Witajcie dziewczyny!
To ja Wam powiem, że mój M. dla pewności, to by jeszcze przed zaoraniem mój ogródek zlał zlał roundupem, żeby mieć pewność, że nie będzie zielonego. Tylko jak przyjechała jego kuzynka, to piała z radości, a on chodził dumny jak paw, choć palcem przy nim nie kiwnął
nawet
Ale ja też muszę się Wam pochwalić, że urządzałam nowe pół rabaty , bo druga część przeznaczona jest na irysy z ubiegłego roku, które zostały tymczasowo posadzone, niestety w nieodpowiednim miejscu.
Ewka odezwij się, mam dla Ciebie sadzonki!