No nareszcie pojadę z moimi różycami dziś zrobić porządek konkretny,sekator w dłoń,a potem opryskiwacz i najważniejsze z głowy.
Następnie trzeba wykopać doły pod róże
Wczoraj z niepokojem oglądałam mojego nowego modrzewia i już nawet byłam skłonna napisać do sprzedającego,czy aby dobry towar mi sprzedał,jednak się wstrzymałam...poszłam na balkon i obcięłam kilka dredów,po czym zaczęłam niuchać,czy pachnie lasem....udało się,pędy są w środku zielone ufffff kamień z serca
Jadziu uspokoiłaś mnie,na moje oko ten modrzew wyglądał na suchego,ale gdy go przycięłam to zapachniało laskiem i zielono w środku.
Właśnie tej informacji mi brakowało co dalej z suchymi kuleczkami.Codziennie zaglądam,czy startuje,ale to chyba jeszcze czas
Róże wielkokwiatowe zawsze tnę niżej,bo i tak wyrosną spore,rabatówki przytnę.tylko nie wiem jak przyciąć Giardinę,ona jest całkiem zielona

razem z moją mamą mówimy na nią
różany potwór
Maju a to dobrze,że z tych kuleczek wyrastają liście,jest na pewno zdrowy,sprawdzone
Madziu Pashmina bardzo fotogeniczna z bliska,jednak sam krzaczek już nie tak piękny

Oczywiście to moje zdanie
Gosiu juz jestem spokojna,dzięki za info,uspokoiłyście mnie dziewczyny

Pędy w środku żywe na szczęście...
czekam na zielone kuleczki
Elwi pies z dredami zabawne określenie

Powiem ci,że i ja kiedyś jak dziewczyny pisały o psie,to długo nie wiedziałam o co chodzi,aż w końcu któraś wstawiła modrzewia właśnie z tym podpisem
Bożenkodzięki Kochana,Twoja kobea rośnie na potęgę,jak myślisz,kiedy ją zasilić? Już niedługo pojedzie do Ciebie
Ewcia masz rację,ja też miałam podobną sytuację z jedną różą,zapomniałam ja przyciąć i niestety bardzo słabo kwitła.
One potrzebują kosmetyki i pobudzenia do wzrostu,a potem papu
Artemis
Bailando w towarzystwie jesiennej hortensji Pinky Winky
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)