Miłeczko, pominęłam CIę poprzednio. Nie mam pojęcia jak to się mogło stać. Z siewu zanosi się, że orliki będą same białe i żółte pastele. Muszę je poprzesadzać, bo ciasno im tam będzie. Jednego mam ciemnego z podarunków forumowych. Reszty jakoś nie widzę...zamłode na kwiaty?
Nie mam nic przeciw, żeby się tak rozpanoszyły jak u Ciebie Miłeczko, orliki. A dalie jak szaleją u mnie. Już prawie wszystkie wyszły, dziś je lekko popieliłam
Aniu, chciałam na wzór tego odcinka od drogi przy starym domu obsadzić bzem resztę ogrodzenia wzdłuż drogi, ale M się sprzeciwił, twierdząc, że to chwast. No i mam ligustr, choć M chciał żywotniki. Żadne zimozielone nie dałyby rady, bo zimą od soli i chemii u sąsiada marnieją jego żywotniki. Na szczęście u sąsiada się bez rozsiewa chyba, bo jest go już 4 kępy przy siatce

. Jak chcesz jeszcze bzu, to mów śmiało
Renatko, dziś relaksowałam się urządzając Młodemu pokój. Zostało wstawić kontenerek z szufladami i poukładać ubranka w komodzie. Zabawki dalej nie mieszczą mu się w pokoju

, chyba korytarz to będzie jego bawialnia, żeby go z salonu wykurzyć
Misiu, nie mam czasu, żeby na luz sobie dać. Dziś mimo innych planów pojechałam do miasta, bo sąsiadka, 80lat lub więcej, chciała, żeby jej zakupy zrobić. No i pojechałam, Sobie kupiłam 3 heliotropy

,na które nigdzie trafic nie mogłam. Młody napasł oczy wieeelkimi autami, dziś u nas pokaz Monster Track. Auta poprzerabiane, mają wielkie koła albo takie comają dwa przody zespawane i inne. Potem w domu, odgruzowywanie pokoju synka i wstawianie nowych mebli. Wieczorem obchód i pielenie lekkie. Posadziłam kiwi. Ciekawe za ile lat, o ile w ogóle będą, zjemy owoce?
Loki, FO, jak narkotyk, wciąga. Trochę mniej pisałam, bo w pracy tak sobie się dzieje. Jednak jak mam się nie chwalić kwieciem. Przecież sadziłam i sadziłam, żeby móc to wszystko pokazywać.
Ewa, a ja jak na złość mam znów atak zatok i nic nie czuję

. Choć trochę na początku tygodnia załapałam się na zapachy

. Dziś sobie sprawiłam heliotrop i muszę wierzyć, ze on tak pięknie pachnie, bo nic nie czułam na straganie
Idę oglądać mecz. A wy której drużynie kibicujemcie?