Witajcie dziewczęta... Ewciu zapraszam Cię do mojego ogrodu o każdej porze dnia i nocy . Szaleństwo hortensjowe jeszcze trochę potrwa ... ciągle kwitną również kolejne lilie
Aniu dziękuję ... niestety dzisiaj nie mam dla Was dużo zdjęć . Cały dzień padał deszcz ... mam nadzieję ,że od jutra wypogodzi się .
Prezenty faktycznie ...urodzinowo-imieninowe
Dla Ciebie ujęcia z pysznogłówką
Iwonko dziękuję ...Do tej pory oczy cieszyły hortensje ogrodowe ale z dnia na dzień urodę pokazują też bukietowe. Najpiękniejsza z bukietowych jest wg mnie teraz VANILIA FRAISE ale Różową ANABELLĄ również jestem zachwycona.
Małgosiu masz wspaniałe kwitnące hortensje.
Normalnie napatrzeć się nie można. W moim ogrodzie takie widoki są nie do wyobrażenia nawet, a u Ciebie wprost szleństwo kwitnienia. Sama to się cieszę, jak mi się trafi jakiś kwiatek, a Ty masz ich krocie.
Miłych wakacji
Witaj Małgosiu Piękne te Twoje krzaczki Liliowców
Hortensje Bukietowe cudne
Wszystkiego najlepszego zdrowia szczęścia pomyślności uśmiech stale miej na twarzy, ciekawych roślinek i przepięknych kwitnień
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
No nareszcie jestem.... Witam Was kochane dziewczyny po prawie dwutygodniowej nieobecności na FO i w domu. Mój urlop zbliża się do końca ale doładowałam baterie i mogę wracać do pracy . Czas spędziłam cudownie - rodzinnie zwiedzaliśmy nasze piękne Tatry.
Fotek z ogrodu niestety dzisiaj nie będzie ... domyślacie się jak wygląda po dwutygodniowej nieobecności ogrodnika . Ogarnę go trochę i pokażę co tam słychać nowego. A muszę powiedzieć ,że VANILKI pięknie się już rozwinęły a niektóre pąki nawet zaczynają różowieć . A teraz już odpowiem na Wasze posty.
Aniu -Annar13 , dziękuję za komplementy w imieniu moich ulubienic...
Aniu-anym , dzięki za życzenia . Teraz już wiem jak to jest po 40-stce- w kręgosłupie strzyka ale rozumu nie przybywa ...może to i dobrze..
Aguś patrząc na moja tegoroczną Różową Anabellkę mogę Ci ją polecić z czystym sumieniem. Osobiście jestem nią zauroczona. Przez okres mojej nieobecności kwiaty ,które rozwinęły się najwcześniej zmieniają kolor na zielony. Jutro może wstawię jej bieżące zdjęcie . Co do pędów , to te które wyrosły jako nowe pędy są grube i bardzo sztywne i wysokie, natomiast te które wyrosły z ubiegłorocznych pędów są mniej sztywne i niższe. Ale myślę ,że to kwestia tego ,że roślina po wiosennym posadzeniu po prostu była jeszcze słaba. W przyszłym roku wiosną mocno ją przytnę i myślę ,że wszystkie pędy będzie miała już silne...
Krysiu, witaj . Dziękuję za ciepłe słowa . Zaglądaj do mnie kiedy tylko masz ochotę...Wakacje udały się - było bajecznie...
Paulii kochana - dziękuję Ci bardzo. Wyobraź sobie ,że do krzaczków liliowca dobrały się ślimaki /niezniszczalne pomimo suszy/. Dzisiaj kiedy po powrocie robiłam obchód ogrodu zauważyłam ,że te paskudy odgryzły u liliowca całą gałązkę z kilkunastoma pąkami
Kasiu- co za pytanie ?... dawaj kochana ...hortensji nigdy za dużo !!!!
Małgosiu hortensje uwielbiam, więc bardzo trudno jest mi wyjść z Twojego ogrodu..... jak w bajce....ależ są piękne.... ogromne rozrośnięte krzaczory.....i takie ukwiecone
Widzę też mnóstwo innych moich ukochanych kwiatów... np lilie....cudnie wyglądają w takich dużych kępach