Kasiu ja za tego dałam 15 zł a rok temu za Pink Leyle 13zł. Ich cena podobna jest do ceny fiołków w kwiaciarniach.
Ja myślę że to nie jest wygórowana cena ,a masz już pięknie kwitnącą donicę.
Teresko ,trudno mi się oprzeć jak widzę taki bukiet w donicy
Sylvio, mylisz sie. Jak dostałam od syna kieszonkowe to było zaznaczone: "Żadnych kwiatów, ziemi ,doniczek i nawozów, proszę wreszcie kupić sobie coś do ubrania........"
Kasiu, teraz aby prezent był trafiony, wcześniej nadmieniam co by mi się przydało, a kwiatka i tak sobie kupie jak mi się spodoba
