
Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Na parapetach coraz ciaśniej, a jeszcze czeka mnie przecież pikowanie tego, co posiałam. Same ozdobne. Nie przesadziłam dużych datur, bo miałam zamiar przenieść je na podwórku do kompostownika i tam napełnić donice ziemią-na mróz nie wyniosę. No i w mróz nie będę ciąć tawuł (muszę powtykać patyki w ziemię, bo koty tam będą włazić i podnosić ogony
).

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
I ja miałam przesadzać te, które zimują w domu, czyli psianki młodziutkie, kloniki, pelargonię, wszystko do większych doniczek, ale nie będzie gdzie tego ustawić, a na strychu mnóstwo doniczek, które na ten czas mrozów tęgich jeszcze opatulić muszę 

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
wszędzie zimowy nastrój. Święta idą - czas na choinke.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
No tak choinkę jajkami ozdobimy i w Wigilię jajkami się postukamy, a w Lany Poniedziałek, śnieżkami porzucamy



- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Bedzie jakas odmiana 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Mnie też kusi okra tym bardziej że nasiona tylko po 90 gr i czasem pojawia się w przepisach kulinarnych. Tak samo nabyłem nasiona trawy cytrynowej, bo jako warzywo jest nieosiągalna.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
imwsz - Ilonko takie wyczucie odpowiedniej daty to się nazywa intuicja , a może u kobiet chodzi tez o ten dodatkowy zmysł ?
ilona2715 - Ilonko dla mnie biały kwiat to jakby święty a potem sa inne ... więc nigdy biele nie znudzi mi się , nawet w formie śniegu za oknem.
Pewnie,ze warto próbować i porównywać zachowanie roślin i terminy siewu - ważne aby robić notatki.
Ja bawię się w rożne obserwacje i np nasiona rącznika ponoć trzeba z lekka" otrzeć" i dodatkowo namoczyć przynajmniej na kilka godzin.
Dnia 9.03 moczone były 3 nasiona - otarte 1 i wyobraź sobie ,że pierwszy kiełek pojawił się 13.03 i nie jest to ten otarty ... ale skiełkowały w bardzo krótkim czasie wszystkie 3 sztuki.
Co Ty na to ?
JAKUCH - Jadziu przykro mi,że zasmuciłam Cie tymi przepowiedniami ludowymi ale pisałam je z myślą dla przypomnienia,że coś takiego jest i warto sobie przypomnieć.
A tu rok 2013 pokazuje,że one nadal mogą się sprawdzać co widać i czuć...
ewamaj66 - Ewciu masz rację sianie to jedno i zawsze jakoś się upchnie ale po pikowaniu robi się tego już znacznie więcej.
Ja też sie wstrzymałam z przesadzaniem fuksji i zmianą podłoża w doniczkach, siedzą w małych to łatwej zmieścić. Leciutko je dokarmiłam i muszą zaczekać.
iwona0042 - Iwonko tez czekam bo gdzie te duże donice dać, miejsce już się kończy a pomidorki jeszcze ...
wielkakulka - Aniu na razie nie mam nastroju na żadne święta bo z lekka niedysponowana. Ruszyło pylenie i tradycyjnie zaostrzyła się alergia - normalka ale coś musiało się nadkazić bo temperatura podwyższona i ogólnie jakiś dziwny niepokój ... mąż władował mnie do łózka i nie wolno mi wychodzić z niego ...
I co - będę się kłócić ???

JacekP - Jacku Skoro mamy nasiona to coś trzeba wysiać chociaż na próbę aby mieć własne zdanie na jej temat. Ponoć warzywo wyjątkowo ciepłolubne więc na nasz klimat kłopotliwa
Poczytaj o niej - jest watek na forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... hilit=okra
Natomiast uprawa trawy cytrynowej jak najbardziej ale zaczekaj jeszcze chwilkę bo ona potrzebuje słońca wtedy jakaś bardziej żywotna.
W ub roku nasiona siałam do podłoża uniwersalnego ,nie wolno ich przysypać tylko lekko wcisnąć w podłoże. Zrosić całość i pilnować odpowiedniej wilgotności więc jakieś przykrycie. Warto wystawić takie nasionka na bezpośrednie działanie promieni słonecznych .
Po 3 dniach pojawi się już cosik zielonego. Jak podrośnie przepikować do większych pojemniczków np po 5 sztuk i niech rosną a potem do ogrodu po przymrozkach.
Trawa cytrynowa bardzo mnie zaciekawiła z racji swych wielu ważnych właściwości leczniczych i ma tzw apoptozę (zaprogramowaną śmierć) komórek nowotworowych!
Naukowcy wykazali, że wystarczy regularne parzenie jednego grama trawy cytrynowej w filiżance herbaty by uzyskać profilaktyczny efekt.
Czyli siejemy bo moja z ub roku przez niedopatrzenie została w gruncie ...
ilona2715 - Ilonko dla mnie biały kwiat to jakby święty a potem sa inne ... więc nigdy biele nie znudzi mi się , nawet w formie śniegu za oknem.
Pewnie,ze warto próbować i porównywać zachowanie roślin i terminy siewu - ważne aby robić notatki.
Ja bawię się w rożne obserwacje i np nasiona rącznika ponoć trzeba z lekka" otrzeć" i dodatkowo namoczyć przynajmniej na kilka godzin.
Dnia 9.03 moczone były 3 nasiona - otarte 1 i wyobraź sobie ,że pierwszy kiełek pojawił się 13.03 i nie jest to ten otarty ... ale skiełkowały w bardzo krótkim czasie wszystkie 3 sztuki.
Co Ty na to ?
JAKUCH - Jadziu przykro mi,że zasmuciłam Cie tymi przepowiedniami ludowymi ale pisałam je z myślą dla przypomnienia,że coś takiego jest i warto sobie przypomnieć.
A tu rok 2013 pokazuje,że one nadal mogą się sprawdzać co widać i czuć...
ewamaj66 - Ewciu masz rację sianie to jedno i zawsze jakoś się upchnie ale po pikowaniu robi się tego już znacznie więcej.
Ja też sie wstrzymałam z przesadzaniem fuksji i zmianą podłoża w doniczkach, siedzą w małych to łatwej zmieścić. Leciutko je dokarmiłam i muszą zaczekać.
iwona0042 - Iwonko tez czekam bo gdzie te duże donice dać, miejsce już się kończy a pomidorki jeszcze ...
wielkakulka - Aniu na razie nie mam nastroju na żadne święta bo z lekka niedysponowana. Ruszyło pylenie i tradycyjnie zaostrzyła się alergia - normalka ale coś musiało się nadkazić bo temperatura podwyższona i ogólnie jakiś dziwny niepokój ... mąż władował mnie do łózka i nie wolno mi wychodzić z niego ...
I co - będę się kłócić ???



JacekP - Jacku Skoro mamy nasiona to coś trzeba wysiać chociaż na próbę aby mieć własne zdanie na jej temat. Ponoć warzywo wyjątkowo ciepłolubne więc na nasz klimat kłopotliwa
Poczytaj o niej - jest watek na forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... hilit=okra
Natomiast uprawa trawy cytrynowej jak najbardziej ale zaczekaj jeszcze chwilkę bo ona potrzebuje słońca wtedy jakaś bardziej żywotna.
W ub roku nasiona siałam do podłoża uniwersalnego ,nie wolno ich przysypać tylko lekko wcisnąć w podłoże. Zrosić całość i pilnować odpowiedniej wilgotności więc jakieś przykrycie. Warto wystawić takie nasionka na bezpośrednie działanie promieni słonecznych .
Po 3 dniach pojawi się już cosik zielonego. Jak podrośnie przepikować do większych pojemniczków np po 5 sztuk i niech rosną a potem do ogrodu po przymrozkach.
Trawa cytrynowa bardzo mnie zaciekawiła z racji swych wielu ważnych właściwości leczniczych i ma tzw apoptozę (zaprogramowaną śmierć) komórek nowotworowych!
Naukowcy wykazali, że wystarczy regularne parzenie jednego grama trawy cytrynowej w filiżance herbaty by uzyskać profilaktyczny efekt.
Czyli siejemy bo moja z ub roku przez niedopatrzenie została w gruncie ...

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Zazdroszczę - mój czeka zawsze aż wstanę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu masz rację przecież przysłowia są mądrością narodów i nie wzięły sie znikąd .Dlatego mnie zasmuciły ,że może to być prawdą
.Niestety pogoda na to wskazuje, a wiatry wciąż się obracają i odganiają tę najpiękniejszą porę roku .Ja nie ocierałam nasion rącznika tylko 24 godziny stały w wodzie na kaloryferze .Czekałam dłuuugo chyba z miesiąc ,ale wreszcie wyszły, a wsadzałam ich chyba 6 szt a nóż któryś wyjdzie .W ubiegłym roku wyszły i szybko padły i nie wiem czemu .Teraz wolę głośno nie myśleć ,ale 1 ma już 2 listki właściwe
.Obym tylko go nie przechwaliła .Mam go na wschodnim oknie, a lufcik mam cały czas otwarty i wieje mu z okna .Widocznie to mu sie podoba, a drugi wychodzi na zimnym korytarzu


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Nasiona iksji chińskiej od Ciebie ładnie wykiełkowały i część już siedzi w kubeczkach oraz rośnie. Już widać, że one na pewno przetrwają i będą cieszyć oczy w ogrodzie. Szałwie to bardzo delikatne siewki, czego bym nie przypuszczała po samej roślinie. Ale rosną. Generalnie nasiona od Ciebie są świetne. Jeszcze raz Ci dziękuję 

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12802
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Długoterminowe prognozy dla Francji również mówią mi jasno i klarownie, że do połowy kwietnia sianie i sadzenie mam z głowy. A potem będą nam wmawiać, że klimat się ociepla. Taaa, jasne...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV

Witaj Krysiu
Wczoraj posiałam pomidorki i paprykę
A dzisiaj zaglądam do Ciebie, a tu piszesz,że 22 to dobry dzień, ale mi się udało
Dzisiaj natomiast popikowałam seler naciowy i trawę cytrynową
Pozdrawiam i zdrówka życzę



- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
wielkakulka - Aniu u nas od samego początku było odwrotnie. ja późno się kładę bo moja energia największe nasilenie ma tak od południa a pod wieczór aż kipi ...
Kończę dzień koło północy, mąż podobnie ale nie lubi leżeć i wstaje wcześniej czekając na mnie z kawą, która piję zazwyczaj miedzy 8,00 a 9,00 rano.
JAKUCH - Jadziu masz rację, te przysłowia powstały z obserwacji przyrody przez wiele lat.
dziękuję za uwagi odnośnie siewek rącznika - wczoraj tak na wszelki wypadek wyjęłam kolejne 3 tak na wszelki wypadek... Zaczekam z siewem ale skoro potrafią paść to trzeba mieć zapas.
Historia maluszków rącznika czerwonego wygląda tak :
9.03.13
Rącznik czerwony Moczenie nasion z rumianku 3 szt
10.03.13
poszły do woreczków z podłożem do kiełkowania
13.03.13
u jednego pojawił się maleńki kiełek
16.03
wszystkie 3 sztuki posadziłam do krążków torfowych
23.03.13
Pierwsza sadzonka jest na wierzchu




Dla mnie to taki namacalny cud początku nowej rośliny !!!
Dziś liścienie już stoją na baczność i cieszą oczy - nadal lekko złączone ale to kwestia czasu - może uda mi się sfotografować bo wczorajsze wychodzenie umknęło mi a szkoda ...
Zazwyczaj podczas kiełkowania nasienia liścienie wydostają się nad powierzchnię ziemi (liścienie nadziemne), zazieleniają się i asymilują przez pewien czas .
sweety - Aniu cieszą mnie Twoje efekty siewu a do tego taka opinia dla moich nasion - aż się serce raduje z takich pochwał... dziękuję
Sporo i u mnie wzeszło i przed tymi mrozami zaniosłam je i posadziłam w doniczki na działce ale zostawiłam w altanie pod grubym przykryciem ... ciekawe co z nich będzie bo mróz na pewno był w środku.
Locutus - Jureczku witaj po zimie i nie marudź
Był czas przywyknąć ... po tylu latach życia a może ja mam więcej pokory w sobie wobec sił natury i nauczyłam się zyć z jej kaprysami...
e-babcia - Jadziu dzięki za wizytę i życzenia miłego popołudnia...
Spełniły się bo było miłe w towarzystwie pojemniczków, doniczek, nasion itd
Sadziłam też pomidorki bo to ponoć jeden z lepszych dni
Wybrałam 5 odmian po 4 nasiona - to już z zapasem bo tyle mi nie brak.


Odmiany :
>>> Bloody Butcher
>>> Stupice
>>> Magagroniasty
>>> Najwcześniejszy 2012 od Jerry ( z ostatniej akcji z wymiany nasion - tak był określony na torebce)
>>> Malinowy na przeciery ( tak go koleżanki określają więc prawdziwej nazwy nie znam)
ewunia7 - Ewciu Ty masz chyba siódmy zmysł lub po porostu prawdziwe ogrodnicze wyczucie czasu i miejsca
Trawę cytrynową sieję ciut później bo mało miejsca na parapecie a ponadto zauważyłam,że jak ma więcej słońca to zdecydowanie ładniej rośnie i jakby dorodniejsza więc Twoja będzie starsza.

JAKUCH - Jadziu masz rację, te przysłowia powstały z obserwacji przyrody przez wiele lat.
dziękuję za uwagi odnośnie siewek rącznika - wczoraj tak na wszelki wypadek wyjęłam kolejne 3 tak na wszelki wypadek... Zaczekam z siewem ale skoro potrafią paść to trzeba mieć zapas.
Historia maluszków rącznika czerwonego wygląda tak :
9.03.13
Rącznik czerwony Moczenie nasion z rumianku 3 szt
10.03.13
poszły do woreczków z podłożem do kiełkowania
13.03.13
u jednego pojawił się maleńki kiełek
16.03
wszystkie 3 sztuki posadziłam do krążków torfowych
23.03.13
Pierwsza sadzonka jest na wierzchu
Dla mnie to taki namacalny cud początku nowej rośliny !!!
Dziś liścienie już stoją na baczność i cieszą oczy - nadal lekko złączone ale to kwestia czasu - może uda mi się sfotografować bo wczorajsze wychodzenie umknęło mi a szkoda ...
Zazwyczaj podczas kiełkowania nasienia liścienie wydostają się nad powierzchnię ziemi (liścienie nadziemne), zazieleniają się i asymilują przez pewien czas .
sweety - Aniu cieszą mnie Twoje efekty siewu a do tego taka opinia dla moich nasion - aż się serce raduje z takich pochwał... dziękuję

Sporo i u mnie wzeszło i przed tymi mrozami zaniosłam je i posadziłam w doniczki na działce ale zostawiłam w altanie pod grubym przykryciem ... ciekawe co z nich będzie bo mróz na pewno był w środku.
Locutus - Jureczku witaj po zimie i nie marudź



Był czas przywyknąć ... po tylu latach życia a może ja mam więcej pokory w sobie wobec sił natury i nauczyłam się zyć z jej kaprysami...
e-babcia - Jadziu dzięki za wizytę i życzenia miłego popołudnia...
Spełniły się bo było miłe w towarzystwie pojemniczków, doniczek, nasion itd
Sadziłam też pomidorki bo to ponoć jeden z lepszych dni
Wybrałam 5 odmian po 4 nasiona - to już z zapasem bo tyle mi nie brak.
Odmiany :
>>> Bloody Butcher
>>> Stupice
>>> Magagroniasty
>>> Najwcześniejszy 2012 od Jerry ( z ostatniej akcji z wymiany nasion - tak był określony na torebce)
>>> Malinowy na przeciery ( tak go koleżanki określają więc prawdziwej nazwy nie znam)
ewunia7 - Ewciu Ty masz chyba siódmy zmysł lub po porostu prawdziwe ogrodnicze wyczucie czasu i miejsca

Trawę cytrynową sieję ciut później bo mało miejsca na parapecie a ponadto zauważyłam,że jak ma więcej słońca to zdecydowanie ładniej rośnie i jakby dorodniejsza więc Twoja będzie starsza.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Relacja rewelacyjna. Data godzina
Czy dobrze widzę, że nasiona pomidorów moczyłaś w mleku?

Czy dobrze widzę, że nasiona pomidorów moczyłaś w mleku?