Tosik-kanapowce cudowne i ten jeden żywcem mój Dexter.
Czarnuszki -kłębuszki-szkoda,że nie ma ochotników.(całe szczęście,że mieszkam tak daleko bo już wiem jak by się to skończyć mogło).Ja dokarmiam wszelkie koty a ten biały z czarną plamka ,to już taki udomowiony,że właściwie można powiedzieć,że nasz kot -a włąściwie 3 kobitek-u jednej śpi a u 2 zajada specjaly.
