1. Róże. (2007.06 - 2008.05)
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Matyldo,
dokladnych proporcji nie podam, bo zawsze robie na oko. I nie ma takiej obawy, ze tym "zabijesz" roslinke.
Ale - musi byc dosc ciepla woda 1 litr, ludwik to tak pare kropel- dla lepszej przyczepnosci i kieliszek octu.
Na wywary z pokrzywy nigdy nie mam czasu - bo gdy mszyce zjadaja mi roslnke nie moglabym czekac spokojnie na wywar z pokrzywy:D ktory sie dosc dlugo tworzy.
dokladnych proporcji nie podam, bo zawsze robie na oko. I nie ma takiej obawy, ze tym "zabijesz" roslinke.
Ale - musi byc dosc ciepla woda 1 litr, ludwik to tak pare kropel- dla lepszej przyczepnosci i kieliszek octu.
Na wywary z pokrzywy nigdy nie mam czasu - bo gdy mszyce zjadaja mi roslnke nie moglabym czekac spokojnie na wywar z pokrzywy:D ktory sie dosc dlugo tworzy.
Witam w ogrodzie... (NL1)
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Dzięki Dtlissa, za przepis na maszyce, zaraz wypróbuję, bo już nie nadążam ręcznie zbierać, brrr, z Austinek.
Mateola, skąd ja to znam, te fazy ogrodowe. A skutki (opłakane) "wszystkoizmu" odczuwam do dziś. Zbierałam wszystko, byle zielone, nawet co ładniejsze roślinki z pól i łąk. Jak dostały się na lepszą ziemię, to wprost oszalały ze szczęścia i postanowiły sobie ten teren przywłaszczyć. No cóż teraz jesteśmy w stanie wojny, ale jak myślisz kto wygrywa?
Były po drodze i paprocie i piwonie i kosaćce i i i... Dlatego teraz staram się powoli doprowadzać do równowagi w nasadzeniach, ale to wcale nie takie łatwe - jak się np poczyta wątek o różach...

Mateola, skąd ja to znam, te fazy ogrodowe. A skutki (opłakane) "wszystkoizmu" odczuwam do dziś. Zbierałam wszystko, byle zielone, nawet co ładniejsze roślinki z pól i łąk. Jak dostały się na lepszą ziemię, to wprost oszalały ze szczęścia i postanowiły sobie ten teren przywłaszczyć. No cóż teraz jesteśmy w stanie wojny, ale jak myślisz kto wygrywa?



- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254Erazm pisze:Wykorzystanie serwatki
l litr świeżej serwatki wymieszać z l litrem wody, stosować raz w tygodniu do oprysku roślin przeciw mszycom.
Bez chemii jest zdrowiej i bezpieczniej dla nas.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ocet? Bardzo prosty przepis, ciekawe czy to skuteczne, Matyldo, napisz proszę jak się sprawi w działaniu.
Dtlissa, dopisz ten sposób do Niekonwencjonalne środki ochrony roślin, bo chyba go tam nie widziałam
Dtlissa, dopisz ten sposób do Niekonwencjonalne środki ochrony roślin, bo chyba go tam nie widziałam

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Ludzie,
zaraz dostane stresu czy ten cud zadziala u was. U mnie dziala, szczegolnie na rozach i malych drzewkach owocowych - czasami opryskuje dwa razy - dzien po dniu.
I wtedy juz mszyce to tylko wspomnienie
Powodzenia
zaraz dostane stresu czy ten cud zadziala u was. U mnie dziala, szczegolnie na rozach i malych drzewkach owocowych - czasami opryskuje dwa razy - dzien po dniu.
I wtedy juz mszyce to tylko wspomnienie

Powodzenia
Witam w ogrodzie... (NL1)
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Nie stresuj siędtlissa pisze:Ludzie,
zaraz dostane stresu czy ten cud zadziala u was. U mnie dziala, szczegolnie na rozach i malych drzewkach owocowych - czasami opryskuje dwa razy - dzien po dniu.
I wtedy już mszyce to tylko wspomnienie
Powodzenia

Ciesz się, że taki pomysł tu podsunęłaś. Pewnie dużo osób będzie Ci wdzięcznych !
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
No jasna sprawa - moje epoki ogrodowe miały się następująco - na początku [ jak u wszystkich ] był wszystkoizm , następnie iglomania , potem bylinkofobia , epoka liliowcowa , następnie nastały złote czasy różane [ z tego to się nie wyleczę ] , oraz okres piwoniowy i liliowy z mocnym akcentem irysozbieractwa . Obecnie wkroczyłam w nową epokę rododendronową [ życzcie mi powodzenia bo dopiero raczkuję a już mam 8 szczęść ] .Oczywiście pomiędzy tymi okresami zawsze pojawia się czas karczowniczy [ i ból pleców ] Sama jestem ciekawa co jeszcze mnie napadniemateola pisze:
A'propos - czy Wy też macie takie ogrodowe fazy? Ja zaczęłam od fazy pt: "wszystkoizm" - pierwszy ogród, zbierałam wszystko, co rośnie, kwitnie, da się rozmnożyć przez wysępienie, z patyka lub z nasion.
Potem była wieloletnia i bardzo intensywna faza liliowa (okres przedinternetowy - adresy z "Działkowca", zbieranie nasion, krzyżowanie, podział cebul, itd.), zakończona powodzią tysiąclecia... kolejny ogród to fazy: irysowa (zapisałam się nawet do Polskiego Towarzystwa Irysowego), liliowcowa i iglakowa (już bez szaleństw) - no i teraz jest faza różana. Z poprzednich faz zostawiłam sobie tylko rośliny - jak to mag określa - "bezobsługowe" ;) i oto zakładamy czwarty ogród, który ma wziąć pod uwagę także to, że sił nam raczej nie przybędzie...
Pozdrawiam 8)



Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witajcie różyczki!
Ja już przez tę "różomanie" spać spokojnie nie mogę
Wczoraj w pewnym centrum ogrodniczym zakupiłam 2 angielskie róże: Charles Austin i Uwaga! Bard (kolor jasnocytrynowy, wys 110-130! No i przez Bard spać nie mogę. Co to za odmiana? Czy ktoś pomoże mi rozwiązać zagadakę? Niestety nie zapytałam czy posiadają licencje
Oto One: wyglądają zdrowiutko i dorodnie


Ja już przez tę "różomanie" spać spokojnie nie mogę


Oto One: wyglądają zdrowiutko i dorodnie


Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Zobacz tu i dopasuj, Kochanie :
http://www.helpmefind.com/rose/roses.pH ... ARCH&tab=1
Bo może to być nazwa handlowa lub producencka.
A swoją drogą - pięknie Ci wystartowały !
Żadna z moich, sadzonych w tym roku, nie ma jeszcze nowych gałązek.
http://www.helpmefind.com/rose/roses.pH ... ARCH&tab=1
Bo może to być nazwa handlowa lub producencka.
A swoją drogą - pięknie Ci wystartowały !
Żadna z moich, sadzonych w tym roku, nie ma jeszcze nowych gałązek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Haneczko, już tak szukałam i nic nie mogę dopasować
Nie ma takiej o zblizonej nazwie i przede wszystkim jasnocytrynowej. Więc to może wcale nieangielskie róże 


Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli