Kasiu i tu mnie złapałaś, nie wyznaje się na gołębiach, są, ale nie przepadam za nimi. Rozpoznaje grzywacza, piękny duży, latem parka spaceruje u mnie.
A mazurka łatwo rozpoznać po ciemnej plamce na policzkach no i jest stadny a zwykły wróbelek już coraz rzadziej widywany.
Na 4 fotce to aichryson (od Karolinki) ale nie powiem dokładnie co to za odmiana, mam 3 różne, muszę dokładnie poczytać który jest który.
To wetknięte w keramzyt to wskaźnik poziomu pożywki, mam kilkanaście kwiatów w hydroponice. Uwielbiam tą metodę, jest czyściutka bez ziemi, roślinka rośnie w samym keramzycie. Właśnie ostatnio sprawdzam jak sobie poradzi tą metodą aichryson.
Pomyślałam ,że zanim znajdę fotki to szybciej zrobię nowe. Masz tutaj wskaźnik poziomu wody o który pytałaś, cały zestaw do hydroponiki i zestaw z fiołkiem. Polecam tą metodę.
Elcia dzięki, podobają mi się variegaty, ale ta biała odnóżka nie chce mi się ukorzenić, padła mi jedna jak próbowałam.
Moni nie martw się zakwitnie, on dość szybko rośnie i jak sie okazało jest łatwiejszy w uprawie od tych zwykłych bo tamte mi padają i są niesamowicie wrażliwe na choroby grzybowe. Nie będę już walczyła o tamte.
Tesiu dzięki, koleusek od Twojego miłego sąsiada a aichryson variegata od Izuni.
Oli czyżbyś nie poznał koleusa, to te dwie ledwie żyjące szczepki które wzięłam latem z działeczki, to białe też widziałeś na spotkaniu to aichryson od Izy. A hydroponikę oczywiście uwielbiam to łatwa i czyściutka metoda.