Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 362
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

BozenaX nie warto wyważać otwartych drzwi,kup w sklepie ogrodniczym saletrę wapniową ,lub wapniowo- magnezową i zastosuj ją,chemikiem i tak nie będziesz, a tak przez przypadek skonstruujesz jeszcze jakąś "bombę wodorową"
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

danutka66 kupiłaś saletrę posypową anie do pryskania
trzeba było kupić calcinit taka nazwa saletry wapniowej do fertygacji i pryskania
lenka2
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 24 cze 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam wszystkich forumowiczów.Jestem tu nowa,ale śledzę wasze doświadczenia w uprawie pomidorków.Proszę o pomoc ,coś się dzieje z moimi pomidorkami ,liście się zawijają i od jakiegoś czasu liście mają odbarwienia żółte,obecnie zauważyłam że odpadają kwiatki,dodam że raz podlałam gnojówką i pokrzywą i florowitem,tydzień temu oprysk z siarczanu magnezu,pięć dni temu oprysk acrobatem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

anka26 pisze:danutka66 kupiłaś saletrę posypową anie do pryskania
trzeba było kupić calcinit taka nazwa saletry wapniowej do fertygacji i pryskania
Trudno, innej nie było i już popryskałam,co teraz ;:oj
zielonyamator
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 lip 2012, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam

moje pomidory umierają. W tym roku trafiłem późno i mało owocujące do tego dopadło je chorubsko. Bardzo proszę o informację co im dolega i czy można je jeszcze odratować.
Obok rosną ogórki i też zachorowały na to samo

Na liściach i owocach widać plamy jak na foto :


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Upss-za dobrze to nie wygląda...Napisz czy czymś nawoziłeś, stosowałeś środki ochrony roślin, bo to ważne. Może nasze Mądre Głowy coś zaradzą :) Mi to wygląda na alternariozę, ale nie wiem czy na pewno.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
lenka2
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 24 cze 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

wrzucam jeszcze kilka fotek ,nie wiem co im dolega :(myślę że jest brak potasu i magnezu ale proszę o rady fachowców,siarczanem magnezu były pryskane 1.Obrazek 2.Obrazek3. Obrazek 4.górne liścieObrazek
zielonyamator
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 lip 2012, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

nawożone dolistnie nawozami GHE
nie było oprysków chemicznych ani innych.
To wygląda na niedobór czy raczej na jakąś chorobę i nie obejdzie się bez chemii ?
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

No niestety fungicyd i to ostry. Acośtam. Po takiej opieszałości to tylko pogratulować!
Choć niektóre listki maja plamistość.
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
leykonrad
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 maja 2012, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Też mi się wydaje że to alternarioza i to bardzo zaawansowana. Pryskaj czym prędzej te pomidorki jakimś fungicydem. Może ktoś bardziej doświadczony doradzi jakim (mi na myśl przychodzi Mildex i Amistar).
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Polecam mleko i pokrzywę. A pomidory kupić?
Popsikałem jak zalecali w chyba 2008 roku infinito i mam spoko a gąszcz że hej. Jestem pierwszy raz uprawiaczem pomidorów dzięki poradom szanownych użytkowników jakoś daję sobie radę.Polecam pokrzywówkę (na włosy) i aloes na rany.
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Wybaczcie jestem wierzący ale nie mogłem się powstrzymać.
A ja nie mogłam się powstrzymać i nie zmoderować.
Comcia

Ostry mocny fungicyd podany w odpowiednim miejscu i czasie jest mniej szkodliwy jak dawanie bez sensu cały czas azotu z pokrzywy.
Na runku fajnie się kupuje warzywa. Panie to na własnym nawozie. A ja się pytam Pana czy Zony
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

anka26 pisze: kupiłaś saletrę posypową anie do pryskania
Ta saletra do rozsiewu a ta do rozpuszczania niczym się chemicznie nie różnią. Ta do rozsiewu jest tylko otoczkowana i tyle.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

zielonyamator pisze:nawożone dolistnie nawozami GHE
nie było oprysków chemicznych ani innych.
To wygląda na niedobór czy raczej na jakąś chorobę i nie obejdzie się bez chemii ?
Jeżeli niedobór to tylko wyobraźni. Te krzaki nie wyglądają tak po jednym dniu. Należało pytać kiedy pojawiły się pierwsze plamy. Teraz, by zapobiec wtórnej infekcji należałoby usunąć wszystkie liście z objawami choroby. Zostanie coś jeszcze wtedy na krzakach ?. Wątpię. Możesz wykonać oprysk bez obrywania chorych liści. Ryzyk-fizyk . Poczekać na wypuszczenie wilkow i wtedy usunąć chore liście. Spróbować możesz.
Widzę, że liscie są mokre. Czy to od oprysku czy od rosy?. Jak od rosy to tak być nie może. Czym prysnąć ?. Proponuję Acrobat MZ 69WP.
anka26
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 27 cze 2010, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz
Proponuję Acrobat MZ 69WP.
no nie wiem czy acrobat zadziała
na ogórku to chyba będzie kańciatość a na pomidorze alternarioza lub bakteryjna centkowatość
bardziej pomoze chyba miedzian lub grevit razem z florovitem
i trzeba zabezpieczać nowe przyrosty i to dość często
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”