
Chociaż na tak dużo kilometrów, które zrobiłaś mogło być trochę lepiej, ale trudno, ja nawet tyle nie nazbierałam przez cały sezon, oprócz opieniek.
Lata jakieś bez grzybne nastały.
Wydaje mi się, że widzę rydze, w naszych stronach zbierałyśmy je z koleżanką pamiętam, jak jeszcze do podstawówki chodziłam, a od tamtej pory już ich nie ma.
Miłego dnia Ci życzę i dużo słoneczka.
