Witam poniedziałkowo !
W sobotę i niedzielę chrzciłyśmy z Kasią nowy taras i snułyśmy plany nasadzeń ....
a dziś wykopywałam róże spod kopców. Nie czuję rąk ale czuję wszystkie kości .
To się nazywa słodki ból!
Dorotko- wisienka kupiona na Gardenii, stoi w domu więc ma ciepełko i szybko zakwitła.
Piękne kwiatuszki, z czasem różowieją

Na szachownicę chorowałam od lat... aż dzięki Rozance zagości w moim ogrodzie, też czekam z niecierpliwością na kwiaty!
Izuś
Gertruda ma dużo dzikiej krwi ;
to miło, że dzielnie się trzyma jak na taką młodą pannę!
Dziś zaczepiłam kierownika budowy o kolejną dawkę ziemi... zobaczymy co wyczaruje....
Kasiu
Dzięki za odwiedzinki i prezenty!

Fajnie snuje się plany co i gdzie posadzić...
co dwie głowy to nie jedna!
Bonica

....czeka na ciebie, tylko znajdź jej miejscówkę! ;)
Aluś dzięki za dodanie otuchy! Bardzo bym chciała aby roślinki szybko wystartowały i w końcu się zazieleniło!
Ewciu tak, jak pisałam wcześniej, dopóki nie puszczą listków można pryskać spokojnie.
Majeczko wczesniej nawet o takiej nie słyszałam aż zobaczyłam to cudo na Gardenii
to taka miłość od pierwszego wejrzenia! widzisz i wiesz, że to ta! Stanęłam jak wryta i nie mogłam odejść od stoiska. Pan ze stoiska ciągle z kimś gawędził i nie chcąc czekać za długo z bólem serca odeszłam z niczym. Ale Kasia kupiła mi sadzonkę następnego dnia na wyprzedaży.
na forum jest kilka osób u których rośnie ta wiśnia, więc chyba z zimowaniem nie będzie problemu.
-- Pn 19 mar 2012 19:37 --
Jarku, niech nam żyje Gertruda!
ciekawe spostrzeżenie o sadzonkach! co może być tego przyczyną?
Moje pozostałe angielki pochodzą z Polski i też świetnie sobie radzą z zimą.
Ostatniego roku zauroczyła mnie Jubilee Celebration- kwiaty duże, pełne i wspaniale pachnące oraz niespotykana barwa ciepła różowo- koralowa pomieszana z kremową! Teraz świetnie przezimowała! Chyba zrobię z niej większą rabatkę ...
Jak się wam podoba?
Małgosiu cieszę się, że jesteś
taras jest z modrzewia europejskiego, ma być dość trwały. dziś panowie skończyli malowanie, jutro wstawię ławki. Nareszcie!
Asiu dziękuję bardzo!
też ją masz? Jak ci rośnie i zimuje?

tak to ta odmiana! Zauroczyła mnie!
Krysiu masz rację, już wykończyli!

Z czego ogromnie się cieszę!
Wisienka kwitnie w domu, bo taka wydelikacona więc żal mi ją wystawiac na zewnątrz.
jeszcze noce zimne i wieje zimny wiatr. Z czasem powędruje na rabatkę.
Jula, Ania, dzięki!
taras mi się trafił, jak ślepej kurze....
zawsze o takim marzyłam ale w starym domu był nie możliwy do postawienia...
a gdy obrosną go róże i winorośla ....
