Jule Powiem Ci szczerze, że nie wiem jak z nią postępować , ona praktycznie kwitnie cały czas od wiosny. Boję się ciąć , bo obcięłabym gałązki z kwiatami. Troszkę poprzycinałam gałęzie zbyt wybujałe, ale bardzo ostrożnie. Rośnie trochę w niefortunnym miejscu, bo koło skrzyni z kompostem i jak się do niego idzie to jest potrącana

Ja uważam, żeby nie ułamać gałązki, ale męska część mojej familii nie bardzo. Musze jeszcze pogrzebać na forum , albo w necie. Moja odmiana to Lucifer.
Magda Dzięki, też nie mam dużo czasu na ogród, nadrobiłam w weekend. I co zajrzałaś tam do tego ogrodnika?
Nie wiem gdzie posadzić powojnik biały, potrzebuję do niego podpórki i ciągle się waham. Kurczę, a ja swojego miskanta posadziłam w niezbyt mokrym miejscu

Zobaczymy jak mu tam będzie. Duży ci wyrosł? tzn wysoki? W jednym miejscu piszą ,że ma do 120 cm , w innym ,że do 2m -głupia już jestem.
A ze świecami to tak jest, jedne pachną inne nie. Ale wypróbuje na pewno. Ostatnio zachwyciły mnie miseczki do mleka
