Ogród Ignis05 cz2

[amba19]

Fajna ta kalina!
Zrobiło mi się miejsce przy furtce do Kargula i mam całą zimę na decyzję - jaki kwitnący ( koniecznie!!!) krzew tam posadzić.
A może właśnie tę kalinę???

[Ignis05]

Marysiu, Może Tobie bardziej będzie odpowiadać Roseum ?
Bo ta Dawn ma kwitnąć w marcu, a Tobie chyba bardziej pasowałoby kwitnienie bliżej lata.


-- 3 lis 2011, o 11:28 --

Kolory przedogródka.

[kogra]

Mam tą samą kalinę i kiedy w marcu czy kwietniu kwitnie to zapach tak piękny się rozsiewa, że za nic z niej nie zrezygnuję.
No a jesienią ma piękne liście, które też są ozdobne.
Polecam wszystkim z czystym sumieniem.

[lelumpolelum]

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że i ja mam te kalinę Mam słabość do pewnego rudego, wielkiego i strasznie mrukliwego Kaszuba, który czasem pojawia się z roślinami w pobliskim miasteczku na rynku , ciągnie mnie do niego jak magnes i zawsze coś kupię, na ogół niekompatybilnego z moim ogrodem Kupiłam ją chyba poprzedniej wiosny, zdołałam wyciągnąć od niego, że kalina i kwitnie na różowo ale póki co, jeszcze kwiatów nie widziałam. Muszę ja chyba potuczyć pańskim okiem Krysiu, czy powinnam coś wiedzieć o niej, czy to normalne, że jeszcze nie kwitła? Ma tak z metr wysokości i jakieś pięć odnóg( konarów?)

[Ignis05]

Grażynko , ten zapach rzeczywiście upaja.
Szkoda tylko, że ostatnie , bardzo ostre 2 zimy nie pozwoliły mojej dobrze zakwitnąć. Ale , o dziwo - ona rozkwita teraz , gubiąc jednocześnie liście. W TV słyszałam , że gdzieś zakwitła forsycja. Może i mojej kalinie coś się przestawiło ?


Beatko z tego, co piszesz wynika, że Twoja kalinka jest u Ciebie dopiero od roku, A ostatnia sroga zima to np u mnie przymroziła nawet oczar. Nic dziwnego, że taki młody krzew nie zakwitł. Może w nadchodzącym sezonie będzie cieplej na przedwiośniu, a wtedy może kalinka pokaże swoje kwiatki . U Grażynki szybko przychodzi jesień i zima ale za to wcześnie ma wiosnę. U nas dłużej trwa cieplejsza jesień , ale na wiosnę musimy też dłużej czekać.

Dzisiaj rano termometr pokazywał -1 około godz. 7 - ej. To tak , jak zapowiadano w Suwałkach.
Później słońce podgrzało atmosferę, był piękny , pogodny i dość ciepły dzień. Z drzew pospadała już większość liśći, było co grabić. Ale jeszcze chyba za ciepło na kopczyki dla róż. Oczywiście fotek nie zdążyłąm zrobić.

[magdala]

Dzisiaj rano termometr pokazywał -1 około godz. 7 - ej.

Krysiu No nieee....Czyżby już się zaczynało ????Ja dzisiaj byłam ok. 15 ,to było ślicznie ,zupełnie nie do pomyślenia ,ze rano
poniżej zera.Ale to w takim razie dobrze ,ze to co posadziłam -przykryłam gałązkami ,przynajmniej te wrażliwsze rośliny.

[Ignis05]

Madzik, te młode , dopiero posadzone to zawsze lepiej trochę opatulić.
Już wczoraj rano około 5- tej było jeszcze +4. Jak jechałam do pracy to była straszna mgła, najgorzej było po wyjeździe z lasu do obwodnicy. Ledwo widziałam brzeg jezdni. A dzisiaj już był spadek poniżej zera.

[Sure]

Ale podobno ten spadek temperatury to przejściowy, jeszcze przyszły tydzień ma być ciepło...

Krysiu, ten wysoki jałowiec przy wejściu to jaka odmiana, pamiętasz?

[lelumpolelum]

To prawda, Krysiu, że klimat u nas jest inny niż na południu. Przez tę późną wiosnę wydaje się, że zima jest dużo dłuższa a nawet, że nigdy się nie skończy Też jeszcze nie robię kopczyków, na razie narzucam tylko gałązki sosnowe na "Eden", żeby się położyła... Kalinę będę obserwować, bo widzę, że warto

[100krotka]

Bardzo fajnie przerasta się berberys z jałowcem

Oj, we wszystkich wątkach mówą, że w tym tygodniu temperatura ma spaść...niby człowiek na to przygotowany, ale zawsze jakoś tak...

A wiesz, mój kot nie lubi kocimiętki. Dziwne trochę

[Ignis05]

Cześć dziewczyny

Agatko, może i tak będzie. Dzisiaj już z rana było cieplej.
Dokładnie to nie wiem, co to za odmiana jałowca. Zresztą, nawet w sklepie nie było wiadomo, jak się te jałowce nazywają.
Sama nie będę wymyślać, bo mogę Cię wprowadzić w błąd. W sumie to są przy wejściu takie 3, ale dwa pozostałe wciąż nie mogą dogonić tego jednego. Mam jeszcze podobne dwa z boku budynku, ale tamte szybciej rosły i w zeszłym roku okazało się, że już są tak wielkie, że jak przyszła wichura, to zaczęły się przechylać. Musiałam je przyciąć i umocować linkami.

Beatko , mój Eden ma takie sztywne i grube pędy, że nie wyobrażam sobie, jak mógłby się położyć.
Może jakoś opatulę go bardziej w pionie .

Agnieszko, to przerasta taka irga drobnolistna z jałowcem Blue Forest.
Kiedyś wpadłam na taki pomysł, by na przemian posadzić taką miniaturową irgę z jałowcem.
A co do Twojego kota.... może masz zbyt szlachetną odmianę kocimiętki, podobno nie wszystkie rodzaje kocimiętek koty lubią.
Moja jest taka najbardziej pospolita i koty ją uwielbiają. Zwłaszcza taką świeżą na wiosnę.

Miejmy nadzieję, że jednak jeszcze będzie dość pogodnie i tak szybko temperatura nie spadnie.

[lelumpolelum]

Mój kot też kompletnie lekceważy kocimiętkę, lubi się tarzać w cebuli i spać w turzycy
Krysiu, "Eden" raczy się kłaść, gdy mu tak dokładam gałązek ale za to nie w tę stronę, którą zaplanowałam tylko na przejście... "Westerland" za to całkowicie odmówił współpracy, też będzie opatulany na stojąco
Mam jeszcze pytanie: czy będziesz coś robić na zimę z powojnikiem "Paul Farges"?
Śliczne te Twoje iglaki

[Ignis05]

Beatko, nigdy nić nie robiłam, by zabezpieczyć ten powojnik . Jak dotychczas zupełnie tego nie potrzebował.
I za to go lubię.
Twoje koty mają pewnie lepsze atakcje niż ta kocimiętka.

[roza333]

Mój kociak lubi spać we wrzosach,a drugi pod drzewkami raz pod gruszom raz pod jabłoniom,a trzeci woli mięciutkie podusie na huśtawce.Pozdrawiam

[dorbie]

Krysiu, co robią, że na wprost przez Szadółki jest zamkniety przejazd? Jakis asfalt kładą?