ogród Agaty (sure)

[Sure]

Wracam nareszcie i z przyjemnością pozajmuję się takimi dylematami, już do nich tęsknię! szkoda tylko, że tak mocno wieje, przynajmniej tu, w centralnej Polsce. Prognoz na jutro niestety nie widziałam. Ze sposobów na rabaty myślę jeszcze nad kamyczkami, ale nie wszędzie pasują. Na razie mam korę i agro wzdłuż płotu, sprawdza się dobrze, choć chyba trzeba trochę dosypać po zmie. Przeszkadza przy sadzeniu nowych roślin, nie daję też tam, gdzie mają być zadarniające.

...ciekawe, czy u nas w koňcu się trochę zazieleniło? Jakwyjeżdżałam, nie było na drzewach pąków widać!

[magdala]

Nie wiem czy już to wiesz Agatko,ale u nas się jeszcze nie zazieleniło ...

A co do kamyczków -to one nadają ogrodowi taki bardzo specyficzny charakter -uporządkowany
i nieco ascetyczny. Tylko jak np. wygrabić z takich kamyczków liście i inne paprochy??
Praca ręczna ,jak nic!

[Sure]

Magdo, w takim razie przynajmniej wiele nie straciłam! ;)

Słyszałam, że kamyczki można odkurzać takim odkurzaczem do liści, ale chyba nie znam nikogo, kto ma...

(jeszcze tylko dwie godziny w pociągu mi zostało)

[magdala]

Z kamyczkami można pójść jeszcze dalej - jak w prawdziwych ogrodach
japońskich - taki biały żwirek jest grabiony i układany we wzorek
Ale to zupełnie nie dla mnie - ja dobrze się czuję w angielskim "bałaganie"

[Margo2]

Jak pisałam nie stosuję włókniny. Wolę zadarniacze. Kora raczej konieczności, żeby chwaściory nie rosły.Chociaż uwielbiam jej zapach zaraz po wysypaniu. Mogłabym chodzic godzinami koło rabatek.

[Sure]

Magdo, ja też nie za bardzo widzę się w tym, porządek mogę nieć, ale nie wyobrażam sobie grabienia i robienia dekoracji ze żwirku ;)
a poza tym, mimo że doceniam sztukę ogrodów japońskich, raczej nie będę jej u mnie wprowadzać, zupełnie inny styl...

Małgosiu, czy pod zadarniacze jak np. irgi też sypiesz krę? Właśnie obsadziłam nimi fragment w sąsiedztwie rabaty z korą, zastanawiam się, czy rozłożyć ją dalej...
taką fajną świeżą korę mogę wąchać, niestety raz kupiłam w Casto coś, co pachnialo sfermentowanym winem i dlugo trwało, zanim zapach się ulotnił. Zastanawiałam się nawet, czy to coś nie zaszkodzi roślinom!

[elsi]

A ja odkurzacz mam, to taki desperacki zakup, bo wkurzały mnie fruwające wszędzie kulki styropianu po docieplaniu domu.
Wypróbowałam zarówno wciąganie (z kamyczków - jest w porzadku) oraz wydmuchiwanie - to jest sposób na szybkie pozbycie się liści,
właśnie w ten sposób wdmuchałam liście z trawnika pod żywopłot, aby się tam rozkładały - jak w naturze.
Taki odkurzacz ma wadę, a nawet dwie, po pierwsze jest trochę ciężki i cierpnie mi ręka,
po drugie ..... huczy, co to za przyjemność pracować w ogrodzie w hałasie .
Myślę, że czasem będę go używać, tym bardziej, że zachciało mi się kamyczków .

[kasiatt]

Cześć Agatko
Widzę,że chodzi nam to samo po głowie czyli wysypanie kamyczkami Ja chyba zrobię eksperyment i wysypię na razie grządki przy domu.Zobaczę jak się to sprawdza.Kory drobnej nie lubię a grubsza w czasie tych wiatrów rozwiewa się po całym trawniku

[Tosia1]

Agatko, miłej i niedzieli życzę!!

[amba19]

..i żeby nie było, że nic dziś się nie działo:

skasowałam część trawnika i posadziłam irgi - nie za bardzo je widać, niestety
zastanawiam się, czy te obrzeża trzeba jeszcze poprawić?

Agato - Ty sama skasowałaś ten kawał trawnika?
Ja do tej pory używałam do tego celu Fizycznego, który co prawda zawsze protestował - ale w końcu likwidował. Teraz niestety będę musiała sama.....Oj ciężko będzie...

[Sure]

Elu, czyli rozumiem, ze odkurzacz polecasz? Dzisiaj będę w jakimś markecie, obejrzę sobie co mają. czy są jakieś lepsze i gorsze, bo się nie znam? Teraz przez okno zauważyłam, że nawet na trawniku trochę liści zostało, ale te niestety trzeba wygrabić. Możliwe, że przywiał je wiatr, który utrzymuje się od kilku dni, dzisiaj chyba jest słabszy...

Kasiu, chcę wysypać jedną rabatę przy tarasie, mam wrażenie, że ten materiał nie do wszystkiego pasuje, u mnie musiałyby być chyba ponadto w szarym kolorze. Wybiorę się do składu budowlanego obejrzeć co mają, mam nadzieję, że większy wybór, niż w ogrodniczych...

Tosiu, witaj, też życzę miłej niedzieli (a jak widzę za oknem, dzień będzie słoneczny)

Marysiu, sama, ale to mały kawałek. Mój Fizyczny, czyli M. niestety zapracowany, a poza tym chyba za bardzo zamiłowania do ogrodnictwa nie ma. Zmachałam się strasznie, rwanie darni to ciężka praca. Starałam się znaleźć jakiś sposób, ale i tak było trudno, bo pod trawnikiem mam siatkę p. kretom. Tym szpadelkiem do obrzeży na szczęście łatwo nacina się darń na odpowiednią głębokość, ja to pocięłam w kratkę, łatwiej było oddzielać, tylko każdy kawałek jeszcze otrzepywałam z ziemi, ziemię przebierałam itd. itp. No fakt, nie mam za bardzo kwalifikacji Kopciuszka, ale jakoś poszło!

...dobrego dnia Wszystkim!

[asia0809]

Ja też polecam odkurzacz do liści. Żwirek się nim czyści w mig z tym, że paprochy raczej wydmuchuję z kamyczków.
Mój odkurzacz ma pasek na ramię i kółka więc zawsze to jakieś ułatwienie przy pracy.
No i sprzątanie podjazdu i rabat jesienią, nie wyobrażam sobie bez niego pracy w ogrodzie.

[kala67]

Witaj Agatko
Zdecydowałam sie zarejestrować na forum
na pewno znajdę tutaj duuuużo informacji i dobrych rad na temat zakładania ogrodu!!
Witam sie więc oficjalnie:)....i idę porozglądać sie po forum.....na razie nie wiem jeszcze co i jak tutaj funkcjonuje

[Sure]

O, jeszcze jedna osoba zadowolona z odkurzacza, to jest zachęta. Asiu, czy możesz mi napisać, jaki masz model z tymi udogodnieniami (może być na pw)? Ciekawa, jestem, jak dużo tych liści się w nim mieści? Pewnie i tak resztę trzeba normalnie wygrabić, ale to i tak byłoby ułatwienie...

Ala, witaj u mnie, cieszę się, ze zdecydowałaś się zarejestrować na tym forum!
Ja znalazłam tu dużo porad i inspiracji i kolejnych bardzo sympatycznych ludzi, a to chyba największa korzyść!
warto na początku przeczytać regulamin http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=1&t=29351 i różne porady http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=53 co i jak się robi...

[Tosia1]

Agatko, darni pozbywałaś się fachowo. Mając ten super przyrząd do cięcia darni, to połowa sukcesu. Było słonecznie, ale i wietrznie!