Zacukrować , zacukrować , ja tam swoje wiem ,
leć pierniku do wiatraka , pewnie miało być!
Racuchy tu podobno dają?
Skuszę się , choć łakoma nie jestem , nic a nic!
Ej , a gdzie reszta ogrodowych zdjęć?
Ja długo jem , ten krasnal padnie jak mym wzrokiem przetrzymam go!
Jeee chociaż tu się załapię na racuszki bo u siebie nie miąłam szans.Krasnal niech wzrok odwróci jak będziemy z Babuchną wcinać,bo jeszcze za dużo się doliczy zjedzonych.Cieszę się ,ze smakowały
Dorotko kto,jak kto ,ale Ty byś nie wiedziała,
toć Ty specjalistka przecież i swoją wiedzę masz
żartuje sama zwątpiłam ,ale jednak to chryzantemy
żeby mróz ich nie złapał byłyby jeszcze piękne ,a tak trochę klapły
ale za to zakwita mi ciemiernik kupiony tej wiosny
a biały tak mi pięknie kwitł i po kwitnieniu gdzieś zniknął
Oj narobiłaś ochoty tymi placuszkami A mi już dynie wyszły i chyba na razie żadna nie przyjdzie A ciemiernik cudowny, już nie mogę się doczekac aż mój zakwitnie ale to jeszcze raczej nie w tym roku