

Ponieważ u mnie po wiośnie przyszła zima więc w tym tygodniu (zawsze w poniedziałek) niektórych roślin nie będę podlewać - wsadziłam paluch w doniczkę (poniżej 2 cm od wierzchu) i mają dość wilgotno, widocznie podłoże nie przesycha tak szybko jak mi się wydawało

Wilgotność mierzę higrometrem zawieszonym wśród roślin - jest więc to wilgotność na parapecie a nie mieszkaniu, wszystkie rośliny są skomponowane w grupy więc dzięki temu dzielą się swoją wilgotnością - np. w śró storczyków lubiących półcień stoją donice z paprociami i fitoniami (wsadzone w pół-hydroponikę), w innym miejscu są skrzydłokwiaty,calathee i inne lubiące wilgotne podłoże i one dodatkowo zwiększają wilgotność. Na parapecie zaś stoją w pojemnikach z wodą owadożerne rosiczki.
Ewuniu
