Asiu, Aniu, ja też

Sama nie wiem co się uda upolować na giełdzie w Pszczynie.
Majeczko, na razie rzodkiewki się udały, muszę szybko siać następne, żeby była ciągłość zbiorów.
Dzisiaj udało mi się posadzić wreszcie dalie i posiać fasolkę, a przynajmniej jej część. Sporo jeszcze mam siania, w tym kolejne ciekawe wynalazki, jak dynia figolistna albo komosa piżmowa
Cieszę się z melisy, bo ładnie mi rośnie z siewu marcowego, pomidorki pod folią odżyły po chłodach, sałata rośnie zdrowo, truskawki mają rekordowe rozmiary (rośliny nie owoce), kosaćce mają coraz większe pąki, a nawet jest szansa na pierwszy w historii mojego ogródka kwiat piwonii. Czegóż chcieć więcej o tej porze roku.
Aktualne fotki:
W mikroskalniaku zakwitł uroczy maczek od Ani - Ankha

Wśród truskawek są i takie

A nawet takie

Fiołek aż się zmęczył i położył kwiaty

Róże postanowiły dać mi szansę w tym roku

Bodziszki mogę obserwować w nieskończoność

Dzięki Asiu

Na koniec Emu, albo lepiej El Diablo
