Renatko, w sobotę to dopiero sypnęło gradem! Na szczęście bez szkód, ale mało brakowało żeby podziurawiło mi folię na tunelu. Do dzielżanów zachęcam, bardzo sympatyczne kwiaty.
Pamelko, zgadzam się. Grad malutki jako ciekawostka może być. Żadnych rekordowych gradzin nie chcę oglądać na żywo.
Aniu, widać drób ma coś w sobie, jakiś magnetyzm, że tak ciągnie do niego dzieci

Ja uważam że to bardzo sympatyczny objaw. Tylko czy babcia się nie obrazi
Teraz skoro była mowa o gradzie, to i dowód na sobotnie gradobicie:
A oto co kwitnie:
Nareszcie zobaczyłam otwartą tygrysówkę. Ładna, ale czemu tak krótko
Kolejne mieczyki
Acidantera
Kłosowiec anyżkowy
Różanecznik. Nie kwitł na wiosnę, widać wakacje mu bardziej pasują.
Kiepskie zdjęcie, ale jest- metasekwoja jak widać rośnie na piasku, ma ponad 2 metry, jest dość gęsta.
