Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
- Phragboy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 303
- Od: 22 cze 2009, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie - Łaziska Górne
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Halinko Aerangis piękny, mój z OG również w pąkach i już nie mogę się doczekać kwiatów, ślimaczy się ogromnie. Gratuluję pięknych nowości oby ładnie rosły i pięknie kwitły.
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Ooooo... jest nasz 'Zguba'
Halinko pozostań już z nami i bywaj jak najczęściej.
Prześliczny Aerangis citrata
Jak znajdziesz chwilkę, napisz coś o nim - jak długo już go masz, jak go uprawiałaś, jakie ma stanowisko ?
Może kiedyś się skuszę...
Sabotki wyglądają 'apetycznie' nawet jako niekwitnące. Uwielbiam ich liście
Gratuluję nowości !

Prześliczny Aerangis citrata

Może kiedyś się skuszę...

Sabotki wyglądają 'apetycznie' nawet jako niekwitnące. Uwielbiam ich liście

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Sabotki z "łaciatymi" listkami piękne 

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Oj, ile gości
Dziękuję za miłe powitanie
Wasze słowa to jak miód na moje zbolałe
Leszku Phragmipedium to to największe, o zielonych liściach



Leszku Phragmipedium to to największe, o zielonych liściach

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Leszku, moje to Phragmipedium caudatum.
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Śliczne nowości mi tez coraz bardziej podobają się Aerangisy.
Widziałam kilka ślicznych na wystawie w Łodzi , ale nie bardzo wiedziałam czy sprostam ich wymaganiom.
Widziałam kilka ślicznych na wystawie w Łodzi , ale nie bardzo wiedziałam czy sprostam ich wymaganiom.
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Dorotko myślę, że one nie są trudne w uprawie, upoluj gdzieś, skuś się na jednego 

- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Ten bardzo wpadł mi w oko - aerangis?luteo?alba?var?rhodosticta




Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Dorotko mam też takiego aerangiska
Nie wiem czy mi zakwitnie?

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Halinko miło Cię widzieć znów na forum
i mam nadzieję, że zostaniesz już z nami na dłużej
Śliczne to maleństwo no i nowości też piękne
czekam na fotki każdego z osobna



Śliczne to maleństwo no i nowości też piękne



- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
...a ja dopiero teraz zauważyłem,że Halinka przypomniała sobie o nas.
Wszyscy już byli,wszystko napisali,pochwalili,więc pozostaje mi tylko z radością Cię przywitać
i z nadzieją,że to oznacz Twój powrót na forum /?!/
Wszyscy już byli,wszystko napisali,pochwalili,więc pozostaje mi tylko z radością Cię przywitać

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Też sobie pomyślałam, że podobne to pragm. do mojego... Hihi, no tak, przecież moje - to krzyżówka "Twojego"
Niech Ci zdrowo rośnie 


Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.


Przeczytałam Twoje perypetie w uprawie storczyków masz wiele pięknych okazów




Pozdrawiam Julita
Moje Storczyki
Moje Storczyki
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Witaj ponownie Halinko
Piękne otwarcie nowego sezonu. Aerangis - cudnie zjawiskowy szkrab. Też się noszę z zakupem kilku ale to już chyba na przyszły sezon - teraz i tak sporo mi przybyło. A miska pełna zieloności w ciapki i bez - ;:83 i
.Niech zdrowo rosną 

Piękne otwarcie nowego sezonu. Aerangis - cudnie zjawiskowy szkrab. Też się noszę z zakupem kilku ale to już chyba na przyszły sezon - teraz i tak sporo mi przybyło. A miska pełna zieloności w ciapki i bez - ;:83 i


- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje "zaczarowane" kwiaty - kolekcja Haliny - 2cz.
Witam po długiej przerwie
Nie chcę zaśmiecać wątku koleżanki, więc postanowiłam napisać " na swoich śmieciach"
Asiu/Art Ty i Renatka bardzo dobrze wiesz jakie ja miałam storczyki i ile, jak długo walczyłam o nie i czym tylko próbowałam je ratować. Trudno, przegrałam tą walkę mimo wszystko. Wydaje mi się, że byłam jedną z pierwszych osób na tym forum, które pokazały te "piękności". Bo straty ma każdy (u mnie to nie mała ilość była, wszystko w moim wątku opisane, nie będę się powtarzać), tylko nie każdy o nich pisze i pokazuje jak to wyglądało. Po to jest to forum by pisać o swoich doświadczeniach. Proszę mnie w tej chwili źle nie zrozumieć, nie przemawia przeze mnie złośliwość czy radość ze strat innych forumowiczek/ów, ale troska o Wasze roślinki, a tym bardziej o Wasze zdrowie. Każdy ma prawo ratować swoje kwiaty, tylko proszę się zastanowić czy warto kosztem własnego zdrowia?
Faktem jest, że każdy postąpi zgodnie z tym, co rozsądek podpowie, ale dosłownie trafia mnie szlag w moje schorowane
gdy czytam (nie chcę nikogo urazić) te nie przemyślane do końca wypowiedzi niektórych osób.
W związku z powyższym nie będę już wyrażała swoich przemyśleń i wypowiadała swoich uwag poza zachwytami w oglądaniu Waszych kwitnień
Zatem miłego dzionka Wam życzę i czekam na wspaniałe fotki samych kwitnących okazów


Nie chcę zaśmiecać wątku koleżanki, więc postanowiłam napisać " na swoich śmieciach"

Asiu/Art Ty i Renatka bardzo dobrze wiesz jakie ja miałam storczyki i ile, jak długo walczyłam o nie i czym tylko próbowałam je ratować. Trudno, przegrałam tą walkę mimo wszystko. Wydaje mi się, że byłam jedną z pierwszych osób na tym forum, które pokazały te "piękności". Bo straty ma każdy (u mnie to nie mała ilość była, wszystko w moim wątku opisane, nie będę się powtarzać), tylko nie każdy o nich pisze i pokazuje jak to wyglądało. Po to jest to forum by pisać o swoich doświadczeniach. Proszę mnie w tej chwili źle nie zrozumieć, nie przemawia przeze mnie złośliwość czy radość ze strat innych forumowiczek/ów, ale troska o Wasze roślinki, a tym bardziej o Wasze zdrowie. Każdy ma prawo ratować swoje kwiaty, tylko proszę się zastanowić czy warto kosztem własnego zdrowia?
Faktem jest, że każdy postąpi zgodnie z tym, co rozsądek podpowie, ale dosłownie trafia mnie szlag w moje schorowane

W związku z powyższym nie będę już wyrażała swoich przemyśleń i wypowiadała swoich uwag poza zachwytami w oglądaniu Waszych kwitnień


Zatem miłego dzionka Wam życzę i czekam na wspaniałe fotki samych kwitnących okazów

