Iza - załatwione
Maju - liczę na to, że ładnie od korzeni wypuści ( Abraham), a tymczasem zakochałam się w róży Meillanda, zresztą nie jednej, ale Pierre de Ronsard powalił mnie na kolana...
spójrzcie na to cudo
http://www.meilland.com/pierrederonsard/
Serce mi bije także do Acropolisa i do Edie Mitchel
Dziękuję za odwiedziny
