Ano właśnie - piekna jest polska złota jesień, jak sucho i ciepło, z drugiej strony, nie jest to zbyt korzystne dla tych, co sadzą o tej porze roku. Wszystkim nie dogodzisz ;-)
Te róże, których wczoraj nie posadziłam, po kąpieli zadołowałam w rabatce, gdzie można łatwiej wbić łopatę (i ja taką mam

) i czekaja na lepszy czas. Dzisiaj się ten lepszy czas zaczął, bo pada

Może wieczorem sie uda?
Haniu, ja też w pocie czoła ulepszam glinę, głównie kompostem, chociaż na jesień oborniczek się też rozkłada... u nas ziemia jest naprawdę dobra i zasobna, jedyną jej wadą jest to, że jest rzeczywiscie ciężka, więc się pobawić trochę trzeba - ale niejakie efekty juz widzę
