Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Ja pryskalam Magnicur Finito wczoraj w nocy a dzis zz jakby się wściekła i przypuściła spory atak, bo usuwałam zakażone łodygi z pomidorami. Pozostało tylko czekać aż środek zadziała.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Rano przejrzę je dokładnie jeszcze raz. Ponieważ rosną w kubłach na zewnątrz zastanawiam się czym jeszcze je podlać, czy Infinito wystarczy ? Czy tym preparatem też podlać i w jakiej ilości? W foliaku jeszcze objawów nie widziałam.
Wiecie jak to jest, wyciągnęłabym całą artylerię jaką zakupiłam w tym roku
Wiecie jak to jest, wyciągnęłabym całą artylerię jaką zakupiłam w tym roku

-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Zanim preparat zadziała potrzeba kilka dni, w tym czasie jeszcze będzie widać działanie zz.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
U mnie dla odmiany zarazy nie wypatrzyłam ( nie pryskane) za to po raz pierwszy mam chyba fuzaryjne więdnięcie
( dotychczas walczyłam tylko z brunatną plamistością . Już "zwiędło" mi z 5 krzaków z 60 szt. - zastanawiam się co na tym etapie można by zastosować ( z literatury wynika ,że niestety nic
)


- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Nie znam się na chorobach ale wiosną miałam 2 dziwne krzaki Malachitowej w kubłach. W pewnym momencie górne przyrosty zaczęły chudnąć, liście wykręcać i krzaki zaczęły więdnąć. Liście ich miały rozmyte nerwy, delikatnie powydłużały się, niesymetrycznie. Praktycznie nie do odratowania zdechlaki. Nie umiałam dopasować choroby. Zaczęłam je podlewać dość mocnym KALI i parę razy wodą po mięsie. Dziwne, spamiętały się. Jeden odbił wilka z dołu który jest normalny w wzroście, drugi rośnie już z normalnymi liśćmi i wydały zdrowe pomidorki. Może u Ciebie KALI też by coś pomogło. Ja nie miałam nic do stracenia bo były w kubłach. Na dole jeszcze mam zachowane te dziwne liście, trochę poskracane ale nic już się nie dzieje.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1199
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Ja właśnie pomyliłem zarazę z szarą pleśnią - pomidory gruntowe.
W piątek poszło Magnicur Finito. Wczoraj po 2 dniach masakra ...






Mocne strzyżenie krzaków i poszedł Topsin

W piątek poszło Magnicur Finito. Wczoraj po 2 dniach masakra ...






Mocne strzyżenie krzaków i poszedł Topsin

pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Tomek, u mnie też krzaki mają taki wygląd i sądziłam, że to zz. Czyżby też szara?
i tez zastosowałam Manicure Finito. Zobaczę czy sobotni oprysk pomógł.

Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Mój pomidor w ziemi Planta cały czas był mocno fioletowy. Więc kilka razy podlałam go fosforem co mu pomoglo bo fiolet zanikł. Ale na to miejsce liście zszarzaly, podwinęły sie do góry i nerwy stały się jasne.Chyba za dużo fosforu. Co z tym zrobić. Jak dokarmiać?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1199
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
To żeście mnie pocieszyli
Ja od rana biegam z Infinito.
Nie wiem jakie inni mają zdanie ale u mnie nieraz przy takich objawach w foliaku pomógł tymol na spirytusie wg przepisu tu na forum. Zbrązowienia nie zniknęły ale jeszcze trochę plonu zbierałam do przymrozków.
Natomiast na rośliny ozdobne mam sprawdzony tymol na denaturacie.


Nie wiem jakie inni mają zdanie ale u mnie nieraz przy takich objawach w foliaku pomógł tymol na spirytusie wg przepisu tu na forum. Zbrązowienia nie zniknęły ale jeszcze trochę plonu zbierałam do przymrozków.
Natomiast na rośliny ozdobne mam sprawdzony tymol na denaturacie.
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Amistar jest na zz i szarą pleśń więc załatwia sprawę.
Obejrzałam tunel i znów garść zakażonych lisci oberwałam. Chorują tylko młode na wysokości powyżej 1m. Myślę nad opryskiem HT, bo kolejny chemiczny byłby już szóstym.
Obejrzałam tunel i znów garść zakażonych lisci oberwałam. Chorują tylko młode na wysokości powyżej 1m. Myślę nad opryskiem HT, bo kolejny chemiczny byłby już szóstym.

Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Mi Amistar pryskany profilaktycznie zatrzymał na tydzień rozwój jakiś grzybów. Jednak na nowym przyroście pokazały się niebezpieczne zbrązowienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21
Amistar tylko zapobiegawczy, miedzian nic nie zdziała i zaszkodzić może . Na szarą pleśń i jednocześnie zarazę ziemniaczaną może być użyty signum, Tanos 50 wg. Tylko na szarą switch.
Tylko na zarazę Magnicur Finito, revus 250, scorpion.
Tylko na zarazę Magnicur Finito, revus 250, scorpion.
Pozdrawiam! Gienia.