Witajcie!
Bardzo pracowita sobota poza mną. Zabrałam się do dokładnych porządków w kuchni. Wyrzuciłam wszystko z szafek, wypucowałam szafki, zawartość i zapełniłam je na powrót. Tak dobrze mi się działało, że z robotą przeniosłam się do pokoju gościnnego i wykonałam takie same czynności. Gdy skończyłam, skończył się też dzień, który z powodu pogody nie zachęcał do opuszczenia mieszkania. Prysznic dodał mi energii, wobec czego przygotowałam smaczną kolacyjkę, a teraz relaksuję się w pełnym tego słowa znaczeniu.
Krysiu [leszczyna] - jak widzę, myślenie o myciu okien zmaterializowało się i dwa wielgachne załatwione. Brawo Ty!
No i pogoda pozwoliła Ci wykonać zaplanowane czynności w ogrodzie.
U mnie też leje tak, że aż dzwoni na zewnętrznych parapetach.

Gdzie ta woda się pomieści?
Spokojnej i najlepiej słonecznej niedzieli

życzę. I zdrówka.
Marysiu [Maska] - czyżby do Krakowa aż tylu protestujących się nazjeżdżało, że tak bardzo zakorkowali miasto?
Z tą masą kolorów u mnie to mocno przesadziłaś. Trzeba dobrze szukać, żeby je zobaczyć.
Myślisz, że moje chryzantemy pod butelkami mogą zgnić?

Może nie, wsadziłam je w najmniej namoczonym miejscu. Za szybą w tunelu rośnie duży winogron, który sporo pije.
W ogóle to ja sobie myślę, że jeśli dalej tak będzie padać, to większość roślin zgnije, a już na pewno cebulowe.
Dziękuję i wzajemnie słonecznej

i spokojnej niedzieli życzę.
Natalko - moja
prognozownia napisała mi, że we wtorek mam mieć czyste niebo rozświetlona jasnym

Tylko czy się sprawdzi....
U mnie był tylko jeden przymrozek, dzięki czemu zniszczeniu uległy wyłącznie najbardziej wrażliwe roślinki.
Perukowiec jeszcze ze wszystkimi listkami.
Lawenda nie lubi podmokłego podłoża, a radzi sobie jeszcze nie najgorzej.
Na skalniaku
rosną butelki.
W taki sposób za pomocą parawanu z tektury osłaniam hortensje ogrodowe od strony północno-zachodniej.
Natomiast leycesterię otoczyłam parawanem dookoła. Gdy temperatura spadnie znacznie poniżej zera, dodatkowo owinę ją zimową agrowłókniną. Nóżki obsypię kompostem jak różom, ale to też później. Mam nadzieję, że przetrwa zimę.
Buziaki dla wszystkich.
