Miłka zaraz pobiegnę i przestudiuję twoją nazwę ale jak go otrzymałam to z taką nazwą i tak pozostał, fajnie się rozrasta, wcześnie kwitnie i to nawet dość długo.
Ja tez myślę ze w czasie majówki wszystkie dalie znajdą swoje miejsca a potem podobnie ja Ty będę
i wyczekiwała
.
Ewo tulipanów trochę mam ale one też znikają i się chyba wyradzają, po przekwitnięciu nie dbam o nawożenie cebul więc w następnym sezonie już są lichoty.
Schody z tego samego co cały taras i jestem bardzo zadowolona a w donicach bujają się całe lato oleandry i w tym sezonie jedna będzie miała Passiflorę zobaczę jak sobie z nią poradzę bo mam pi raz pierwszy.
Marysiu masz rację też jeszcze nie spotkałam na fo to będziemy miały teraz obydwie, tylko przypomnij się bo ja nigdzie nie notuję.
Julcia jak miło że zajrzałaś do mnie
masz rację chłody przedłużają kwitnienie tulipanów, tez lubię ten czas kiedy one kwitną.
Piotrek oj na tym forum to można się napatrzeć na te cudeńka, u mnie ich tak wiele niema ale jak ponieważ pi ogrodach forumowych to nieraz dech zapiera.
I nawet bałwan był, albo jakiś inny śniegowy ludek. Wypoczęliście, naładowaliście akumulatory, a to najważniejsze. W Twoim ogrodzie sporo się dzieje, mimo nie najlepszej pogody. Jest kolorowo i wesoło. U mnie wiosna przystopowała, nie może się rozkręcić. Sporo różyczek posadziłaś, z wiórami sobie na pewno poradzą. ja tak podsypywałam obornikiem. Dołek, na dno obornik, trochę ziemi i dopiero róża. Minie trochę czasu zanim korzenie dosięgną nawozu, krzywdy im nie zrobi. A na późniejszy czas, będzie jak znalazł 
ale co pisać gdy trzeba by powtarzać to samo co inni 
Każdy z Was ma piękne ogródki i dzięki temu ja dążę by Wam dorównać 
wiosna.
