dalmm chyba kupiłam tę samą różę tylko w kartoniku pod nazwą Lavender Perfumee. Kwiat jeszcze mocno stulony w pąku więc przekonam się dopiero za parę dni, ale liście ma podobne.
Rozwinęła się też pierwsza angielka "różowa" i tak jak mi się wydawało parę dni temu, kwiat jest raczej morelowy niż różowy. Jestem jednak skłonna wybaczyć tę pomyłkę, bo wyrosła na duży krzaczek i poszalała z pąkami. Ktoś wie co to za jedna?
Teraz z niecierpliwością czekam, aż rozwinie się pączek kartonikowej różowej z serii najpiękniejsze róże świata. Fajnie się zapowiada, pąk ma duży i gruby a sam krzaczek gęsty i nadal wypuszcza nowe pędy u podstawy.

(oczywiście ma zdjęcie musiała się załapać mszyca ;/)
No i kolejna pomyłka

Miała być Coral Dawn a ani ona pnąca, ani koralowa.

(czyżby die welt??)
Reszta na razie ma malutkie pąki, więc jeszcze trochę poczekam na efekty. Liczę na to, że choć jedna z kupionych w tym roku kremowych francuzek nie będzie pomylona i zakwitnie jak te u Neli i Floresity, bo w ubiegłym roku wyrosła mi Fresia. Z takim fartem to nic tylko w totka grać
