Ewuniu, bardzo się cieszę, że zdrówko wraca i od razu widać, że wróciłaś też do ogrodu

Moja przyjaciółka też w tym roku miała operację i nie mogła nic robić w ogrodzie, więc prosiła córkę i syna o pomoc. Pewnego dnia syn zapytał ją kiedy kończy jej się zwolnienie, bo już nie daje rady w tym obozie pracy
Piękne hortensje kupiłaś. Też je bardzo lubię. W tym sezonie kupiłam kilka dębolistnych, Kyushu, Levana, Vanilla Fraise i Anabelle, aha i trzy, które odeszły w zaświaty, kiedy pojechałam w maju na urlop i moja mama zapomniała je podlewać
Różyczki piękne

Wszystkie z wiosennego nasadzenia? Amelię tez w tym roku zaprosiłam do siebie. Bardzo mi się podoba jej kolor

Ostatnio zrobiłam już zamówienia jesienne w dwóch szkółkach, ale podejrzewam, że to nie będzie wszystko.
