No i waciki zakryłam i widzę dziś napęczniałe nasionka, więc pewnikem coś będzie z tych nasion

, wykopałam cebulowe ze starej działki, co by mi ich dziki nie załatwiły i gwizdnęłam wczesnego powojnika kawałek sąsiadce, chyba Montana, wymoczyłam w ukorzeniaczu i wsadziłam do ziemi, no i jeszcze raz spróbuję z patyczków Głóg dwuszyjkowy, stary poniemiecki Głóg, który rośnie na alejce prowadzącej do naszego bloku, kilka prób przeprowadzałam, ale bez rezultatu, teraz na tym ukorzeniaczu spróbuję
