Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Lily2800
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 maja 2016, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Witam. Proszę o porade: w tym roku sama wysialam pomidory. Zahartowalam je i 2/3 dni temu wsadzilam do gruntu. Koktajlowe jako tako się trzymają ale większe pomidory wyglądają jak By były zwiedniete i bez życia. Liscie od końcówek wybarwiaja się na biało i robią jak pergamin. Grunt nie był nawozony bo nie miałam obornika ani swego kompostu. Wcześniej zawsze kupowałam sadzonki na rynku i było ok. Co im dolega? Dziś podlalam je rankiem florovitem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
litk
50p
50p
Posty: 54
Od: 23 lut 2015, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

aria pisze:To szybciutko z nim do ziemi, podeschnięte tylko stare liście.
No ale właśnie mają rosnąć na balkonie, 2 tyg temu przesadziłem je właśnie do tych doniczek co są teraz i wystawiłem na zewnątrz. Myślę że zaszkodziły im te niższe temperatury co były na początku tygodnia. Można coś z nimi jeszcze zrobić?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Tak, zostawić w spokoju.
Lily2800
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 maja 2016, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

kaLo pisze:Tak, zostawić w spokoju.
To odpowiedź do likt czy do mnie?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

litk pisze: Można coś z nimi jeszcze zrobić?
To była odpowiedź właśnie na to, ostatnie pytanie. Zostawić w spokoju, dać im trochę czasu . Jak ogrodnik nie przeszkadza,to najczęściej rośliny same dają sobie radę. :)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Lily2800 pisze: Zahartowalam je i 2/3 dni temu wsadzilam do gruntu.
Nie wiem jak je hartowałas ale sadzonki są przede wszystkim poparzone przez słońce :?
Lily2800
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 maja 2016, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Jeżeli to od poparzenia słonecznego to czy są jeszcze do odratowania? Będą owocowaly? Czy odrazu je wyrwać i posadzić nowe sadzonki?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Jak będzie niezbyt słoneczna pogoda, dobrze przygotowałaś stanowisko i się nimi zajmiesz odpowiednio, to mają szansę przeżyć. Jak przeżyją, wypuszczą nowe liście mogą zaowocować. Wyrwanie i posadzenie nowych, to też jakieś wyjście. Kto decyduje? Ogrodnik :D
pierwsze_kroki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 maja 2016, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

pomidory - choroba?

Post »

Stawiam pierwsze kroki w "hodowli" pomidorów i póki co hoduję je na balkonie w doniczkach. Na niektórych liściach pojawiły się przebarwienia, jak na zdjęciach. Czy jest to choroba, czy to normalne dla starszych liści? Czy wystarczy te gałązki z takimi liśćmi urwać?
http://images78.fotosik.pl/617/9a5cc83f35fb3602.jpg - za duże zdjęcie mod.jokaer
Obrazek
Awatar użytkownika
Magda_sara
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Aria

Niektóre z moich maluchów były poparzone, ale nowe liście wyrastają normalne i się dobrze trzymają :)
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1307
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Moją folię zaatakował kret :evil:. Zrobił już dwa kopce centralnie pod krzakami pomidorów :evil: (poza innymi miejscami, bo w sumie w ciągu dwóch dni było ich już kilka).
Czy jeśli podleję wodą z czosnkiem to nie zaszkodzę pomidorkom? Zamoczyłabym po ząbku razgniecionego czosnku na 10-cio litrową podlewaczkę, czyli w sumie niewiele. Podobno kret nie lubi tego zapachu=smrodu.
A może lepiej poszukać kanałów i tam wlać ile się da?
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
meteser
100p
100p
Posty: 132
Od: 26 lut 2014, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Widziałam na YT patent na krety... do każdego kopca należy włożyć nasączony w mleczku do czyszczenia np. CIF (cokolwiek co zawiera chlor) kawałek szmatki. Podobno się wynoszą.. :) ...podobno :wink:
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

A ja testuję wodę z czosnkiem. Podobno należy zalać główkę czosnku dwoma litrami wody, zostawić na noic i wlać do kretowej dziury. Kret zwieje gdzie pieprz rośnie :)
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

A po chlorze pod korzeniem pomidory też się nie wyniosą? ;:131
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1307
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Rano na szybko wycisnęłam do kopców po liściu czosnku i na razie jest spokój. Wieczorem znalazłam jeden kanał i wlałam czosnkowym wody. Reszta czeka w słoiku gotowa do akcji. Pułapka też czeka gotowa do akcji jak tylko pojawi się kopiec na trawniku bo w miękkiej ziemi trudno ją skutecznie zastawic.
Pozdrawiam. Sławka
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”