Taki - sobie ogród cz.5

[JacekP]

Ostrość zdjęć na takich drobiazgach kwiatowych - podziwiam! Nieźle muszę się nagimnastykować, by wyraźnie wyszły kokorycz czy puszkinia.

[takasobie]

Jacku! To kwestia optyki! Mąż kupił fajny obiektyw Sigma 50mm. Niby kupił sobie, ale w zasadzie ja korzystam z niego do robienia kwiatów. On jest idealny do robienia zdjęć w ogrodzie, ale ma jedną wadę! Muszę umyć ręce, zanim wezmę aparat do ręki

Mati! Nieźle eksperymentujesz! Ale ja bym nawet na to nie wpadła, bo szkoda czasu na kombinowanie jak koń pod górkę

Małgoś! Nie wstawię przecież zdjęcia z workiem ziemi do pikowania! Kupiłam jeszcze nożyczki do róż, bo moje obecna się "wygły" po cięciu grubszych pędów. No i jakaś podejrzaną dalię. Na obrazku była Honka Surprise, napisane było, że to Chockolade, a na pewno wyrośnie coś jeszcze innego.

Dorotko! W końcu niewiele przytargałam (napisałam wyżej do Gosi), nie było niczego specjalnego. Pojadę może jutro rano do centrum ogrodniczego Jucca 14km ode mnie. Tam zawsze coś ciekawego znajdę.

Wiosna galopuje, pracy coraz więcej. O hortensjach zapomniałam Ciąć trzeba! I aksamitki nie wysiane! I na warzywniku nic się nie dzieje, a powinno być wysiane. Nawet sprzątnięte nie jest Nowalijki rosną w szklarni, jeszcze kilka ciepłych dni, a szpinak będzie. W zasadzie wszystko wykiełkowało: roszponka, rukola, sałata, koperek i wymieniony szpinak. Pamiętam w zeszłym roku nie zdążyłam wszystkiego zjeść przed wysadzeniem pomidorów i musiałam je wciskać pomiędzy sałaty!
No i te byliny w doniczkach muszę gdzieś powysadzać, bo teraz łatwiej będzie zdecydować, gdzie je wcisnąć. Gipsówki może pójdą pomiędzy róże, ale hyzop, mimoza (?) i inne takie tam, to już nie wiem, gdzie posadzę Musze poczytać, co może być w półcieniu, bo tam miejsca mam sporo

[LadyK]

Miłko ja w tunelu od lat sieję sałatę i rzodkiewki pomiędzy rzędami przeznaczonymi na pomidory i jakoś się to sprawdza.

[Tulap]

Spokojnie...Hortensje też dopiero ciąć będę (no ale mi to zajmie pół minuty )A aksamitki to cały rok można siać

[leszczyna]

MIŁKA u Ciebie już nowalijkami pachnie a ja jeszcze warzywniaka nie mam skopanego, ale dzisiaj już po pracy, słoneczko świeci za chwilkę ruszam do ogrodu ale naprawdę nie wiem od czego zacząć

[PEPSI]

E tam Miłeczko, zawiodłam się Myślałam, że po takim wypadzie do ogrodniczego dasz się skusić. A Ty nic, byłaś dzielna.
Dzisiaj byłam w O i LM. Mój M poszedł do swoich regałów, ja do swoich. On miał spory kosz a ja....oprócz rękawiczek zapasowych nie znalazałam nic godnego uwagi. Mój M osłupiał. Nie dowierza jeszcze do teraz, że ja żadnego krzaczka nie przytargałam. A powiem Ci szczerze, że on biedny jeszcze nie wie, że w Bydgoszczy będą targi ogrodnicze :wink

[iwona0042]

Miłko ja hortensje właśnie przycięłam, a z warzyw czy nowalijek nie mam jeszcze nic wysiane, może jutro da się M namówić na pomoc, bo przecież już czas, aksamitki też jeszcze nie wysiane, a tam, zdążę, a jak nie zdążę to trudno

[takasobie]

Iwonko! Jesteśmy na tym samym etepie! Hortensje dziś przycięłam Nie posiałam na warzywniku, ale chociaż skopałam niezły kawałek i wypieliłam truskawki z gwiazdnicy - zarosły całkiem.

Małgosiu! Nadrobiłam! Szczegóły poniżej! Ale sama też niczego nie kupiłaś fajnego! Po targach ręce do ziemi Ci urosną

Krysiu! Ja nowalijki mam tylko w szklarni, a reszta ziemi ornej odłogiem leży Ale dziś się za nią wzięłam

Tulap! One jeszcze muszą zakwitnąć! Nie mogę posiać w sierpniu

Dziś piękny i pracowity dzień. Przycięłam hortensje jedne i drugie, rozsypałam nawozy różnorakie. Wykopałam kilka roślin dla znajomych, posadziłam kilka bylin, które zimowały w donicach (jeszcze trochę mi ich zostało). Wypieliłam truskawki (zarosły totalnie gwiazdnicą przez tą ciepłą zimę), skopałam część warzywnika.
Po południu mąż zawiózłmnie do Jukki - sklepu ogrodniczego. No i zrobiłam sobie trochę przyjemności:







Dalie w altanie czekają cierpliwie. Jutro część podzielę i przygotuję do wysyłek.



Z ogródka:

[PEPSI]

Truskawki nie zrobiłam jeszcze nic przy nich, a myślałam o nich.
Piękne odmiany dalii zakupiłaś, naprawdę śliczne. A ilość karp w koszach powalająca. Czas założyć wątek sprzedażowy Miłeczko
Na targach nie byłam, bo zapomniałam że mam dyżur przy wnusiu, ale nic straconego, bo kolejne są w połowie kwietnia. Moze nie ma tam szału, ale wiesz jak to jest....zawsze coś się przytarga. Bo te marketowe roślinki

[leszczyna]

MIŁKA te Twoje przyjemności to nie takie małe wcale, ale za taki ogrom prac jakie wykonałaś należy się
Ja też jutro sobie zrobię przyjemność...jadę na targi ogrodniczo-rolnicze do MARSZEWA konia nie kupię ale kwiatki na pewno
Ja dzisiaj też kawałeczek warzywniaka skopałam i rzodkiewkę, koperek posiałam.

[LadyK]

No no Miłko robota u Ciebie wre. Ja dziś też po trochu w ogródku ale, że łapię kilka srok za ogon to jeszcze efektów nie widać. A zakupy to Ci się też udały. Widzę, że metoda oznaczania karp daliowych taka sama tyle, że ja mam tego dużo mniej ale to się zmieni .

[christinkrysia]

Miłko czytając Twoją relację z prac widzę,że jestem na podobnym etapie. Dalie po przeglądzie, drzewa dziś pobielone i oprysk z miedzianu dostały. Wrotyczem z kolie pryskałam truskawki ,maliny a także liliowce. Za dużo prac czeka i jak wejdę na działkę to nie wiem od czego zacząć Dziś było aż za gorąco do pracy ale cóż ... mus to mus !!!
Śliczne te maleństwa w doniczkach , a zdjęcia super kontrastowe - wszystkie szczegóły widać choć wiem,że to maleństwa i trzeba dobrze sie pochylić nad nimi .
Miłej niedzieli

[silvarerum]

Pogoda była idealna na ogródkowe prace - ja zdążyłam tylko poprzycinać winogrona. Za to Ty napracowałaś się porządnie. Magazyn daliowy mnie powalił - rzeczywiście masz cierpliwość do tych bulwek.

Ze dwa tygodnie temu w Jucce też kupiłam te białe cynie i aksamitkę. I taką terakotową donicę też

Gdybyś chciała więcej rojników - to mam w nadmiarze takie z bordowymi brzegami (stoją w tej ciemniejszej donicy). Dostałam od znajomej i się rozrosły nad podziw.

[Pashmina]

Obrazki z ogródka cudne, a ilość dalii powalająca

[sweetdaisy]

Miłka, cudnie, kupa roboty zrobiona
Ja truskawki obrobiłam i nawiozłam już dwa tygodnie temu, a nawet posiałam co nieco pod chmurką. A co, co ma być to będzie
Pokazujesz cudowności z Jucca, aż nie patrzę, bo w tygodniu też jadę, a już bym nic nie chciała kupić roślinnego
Podziwiam Cię - tyle dalii czeka, a nowe nabytki wpadają do koszyka