Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[daysy]

Zachwycony jestem tymi różami Garden of roses bardzo mi się podoba a ty ją masz jak rośnie ?

Witaj Mati, widzę, że nie tylko ja mam kłopoty z pamięcią Garden of Roses to przepiękna róża, polecałam ją w wątku "Portrety naszych róż" i w swoim poprzednim wątku. Możesz tam zerknąć A to specjalnie dla Ciebie

[/img]http://images68.fotosik.pl/903/743e25cfa19ee9dfmed.jpg[/img],%20[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d5a2bb54b4f60aa.html][/img]http://images70.fotosik.pl/902/9d5a2bb54b4f60aamed.jpg[/img]

Piękne kolory orlików. Nowa rabata imponująca!
Dołączam się do pytania Tolinki. Co to ? Ładne.

Ewuniu mam nadzieję, że będzie ładna, ale czas pokaże. Na rabacie upchnęłam, bo inaczej trudno to ująć 41 róż i teraz się zastanawiam, czy ja się tam zmieszczę, aby zrobić przy nich porządek Ale martwić będę się później.
Orliki są z siewu, więc nie ma w tym mojej zasługi Niestety nie wiem co to za roślinka, poza tym, że jest dekoracyjna i bardzo ekspasywna. Trzeba ją trzymać w ryzach, żeby nie pokryła wszystkiego dookoła w jednym sezonie.

[JAKUCH]

Tak Daysy wykopuję dopiero jak przekwitną i trochę zaczynają podsychać ,bo ślimaki skutecznie niszczą ich liście

[daysy]

Jadziu bardzo wielkie dzięki , też spróbuję tak zrobić w tym roku.

[mati1999]

Ślicznie dziękuję

[JAKUCH]

Mnie również ta róża sie marzyła, ale cóż miejsce ,miejsce

[karolacha]

Ojej, jak Ci zazdroszczę tych róż pachnących pod oknem a jakie kolorki i coraz bardziej rozwinięte mnie pachnie pod nosem glicynia, też super pachnie kiedy piję kawę na tarasie
A jakie masz tulipanki i inne...cudnie. A ile pąków jeszcze na różach-oj będzie się działo

[daysy]

Mati cała przyjemność po mojej stronie Nie wiem tylko dlaczego zdjęcie się nie wyświetliło, dlatego wkleję Ci jeszcze raz fotkę Garden of Roses



No teraz jest Ok.

Jadziu Nevada i M.Hilling to naprawdę duże krzaczki, u mnie mają ciasno , ale dają sobie jakoś radę, niemniej jednak żałuję, że tak je ścisnęłam

Karolinko póki co Twoja Glicynia jeszcze Cię z tarasu nie wyrzuciła , a moje róże jak tak dalej pójdzie zabiorą mi cały "kącik kawowy" dla siebie a miał być "dla dwojga" . Zapach faktycznie jest wspaniały, na razie kwitną pojedyńczymi kwiatami, które pachną jak wsadzi się nos do kwiatu, ale jak zakwitnie większość z nich oraz Reine des Violettes to będzie dopiero poezja.
Mnie też marzy się Glicynia tylko boję się , że niestety u mnie nie da sobie rady, trochę u mnie za zimno, ale przecież nie można mieć wszystkieg o. Będę chodzić do Ciebie i oglądać te wszystkie śliczności.

[mati1999]

Ja na razie odurzam sie kwiatem Mary R pięknie pachnie wodą różaną

[daysy]

Mati, wstaw fotki Mary Rose,dużo dobrego o niej czytałam i też na nią ostrzę sobie zęby.

M.Hilling i Nevada dzisiaj po południu

[/url] [/ur
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/929eb0c74bf29a07.html]

I leniwiec H,Yellow jak zaczarowany



Reine des Violettes ma coraz więcej pękających pączków



Mati pytałeś o Rhapsody in Blue oto ona, ma dużo pączków, ale jeszcze małych



Na dzisiaj to już wszystko, dziękuję i dobrej nocki życzę Niech spłynie na Was różany sen

[daysy]

Wiosna się rozkręca i wprowadza coraz więcej kolorów, czasem bardzo "żarówiastych"



Pierwszy irysek - stara odmiana - z ogródka mojej babci- dla mnie bezcenna



Kolorowe pączki lilii



Już jestem pewna, że piwonia od Ewuni zakwitnie



Coraz śmielej otwierających się kwiatów na M.Hilling i Nevadzie




Tak wygląda 1/3 rabaty wschodniej na razie w większości pąki są zamknięte, ale niedługo rozkwitną



Najwięcej i największe pąki są na Munstead Wood



Kilka sadzoneczek z jesieni ubiegłego roku, które na pewno się przyjęły, szkoda, że nie wiem które są które.
Oczywiście nie są to wszystkie.
Teraz pójdą do doniczek i będziemy czekać co z nich wyrośnie Mogę powiedzieć - udało się.



Ale się rozpisałam, ale już skończyłam

[lucynda]

Ładne sadzoneczki, ale Nevada i Margaretka powalają . Prawdziwe krzaczory.

[JAKUCH]

Brawo dla patyczków i Twoich zielonych łapek Daysy ,ale pąkami na liliach to mnie totalnie zaskoczyłaś U mnie ani jedna nie jest taka wyrywna Kolorek azalii miły dla oka ,bo nie mam żadnej w takim odcieniu .Teraz zamówiłam sobie Kali -Rh czarniutki w pąku najciemniejszy w rozkwicie już szukam dla niego miejsca .Pisze ,że po 10 latach dorasta do 1m czyli jak azalia japońska

[Tolinka]

Jak miło patrzy się na te pąkosy ,które lada moment pękną czy te sadzoneczki to Daisy?
Moja Reine d.V jeszcze nie ma paków ,jesienią musiałam ją przesadzić ,bo zaczepiała każdego kto ją mijał przy ścieżce i dośc mocno ją przycięłam ,być może odchorowuje to.

[daysy]

Lucynko masz rację to prawdziwe wielkoludy Mam nadzieję, że jak zakwitną będzie na czym oko zatrzymać.

Jadziu, dziękuję , ale to moje początki a jak wiesz pierwszy raz zawsze wszystko sie udaje. Ciekawa jestem czy cięte wiosną patyczki też sie ukorzenią. Niektóre widzę, że dają radę, inne wypadły. Na pewno jakiś procent przeżyje te moje eksperymenty. Wiem, że czekacie na Daisy, mam nadzieję, że się ukorzenią, a jeśli nie to spróbujemy ponownie, aż do skutku
Moje lilie były podpędzane w doniczkach, więc dlatego takie szybkie , te co rosły w gruncie wyglądaja zupełnie inaczej, prawdopodobnie zakwitną później niż Twoje, bo u mnie zimniej . Rododendrony i azalie miały być białe, ale jakoś obie zmieniły kolor po posadzeniu , takie czary mary . Z kupionych tylko jeden różanecznik okazał się biały, pozostałe jak widać na zdjęciach nic wspólnego z bielą nie mają. Na dodatek posadzone akurat tak, że nie pasują do siebie kolorami, zastanawiam się nad przeprowadzką niektórych.

Tolinko moje krzaczki Reine des Violettes też poszalały, są naprawdę duże, pięknie się przewieszają teraz tylko czekam jak rozwiną pąki.
Sadzoneczki są z ubiegłego roku, i naprawdę nie wiem, które się przyjęły. Daisy patyczkowana była wiosną, więc musimy jeszcze poczekać .

[JAKUCH]

Daysy spoko na pewno się ukorzenia .Zauważyłam ,ze jednak lepiej ukorzeniają sie patyczki okryte .Te ,które wsadzałam jesienią bez okrycia i dobrze zniosły zimę i przedwiośnie teraz większość z nich będzie musiała być wyautowana .Na razie jeszcze je zostawiam ,bo mi nie przeszkadzają