
Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Ależ musi być pięknie u Ciebie na żywo... 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Rozano, rób zdjęcia od początku swoich poczynań. Potem będziesz mogła sobie porównywać, jak to było kiedyś i jakie postępy poczyniłaś 
Dorotka350, bardzo się cieszę, że postanowiłaś się ujawnić Dorotko. Będziemy mogły sobie pogadać oficjalnie. Miło mi, że mnie odwiedzasz pod tym moim dębem, który sprawia mi tyleż kłopotów, co i radości. Właśnie zaczyna się czas opadania liści i codzienne żmudne ich zgrabianie
Ignis, no ładniutka jest ta Red Baron. Trzeba jej dać dużo miejsca, żeby sobie mogła płonąć do woli na rabacie. TRawki mi dość dobze wychodzą na zdjęciach. To kwestia aparatu, nie umiejętności, bo tych ostatnich to mi bardzo brakuje i czasem sobie myślę, czy by na jakiś kurs fotograficzny nie pójść na stare lata. Bo z netu jakoś nie bardzo umiem się nauczyć tej sztuki. Nic nie rozumiem z tego ich języka.
Stasiu, dęby właśnie zaczynają śmiecić. I już od paru dni grabię do worów liściory. Odkurzacz owszem mam, ale on tylko pomaga częściowo. I poza tym robi straszny hałas. Trzeba jednak będzie niedługo go uruchomić
Gabriela, na żywo chyba nie jest tak ładnie, bo widać to, czego się nie chce pokazywać na zdjęciach. Zresztą sama wiesz, jak to jest
Dzięki za wizytkę, ucieszyłam się bardzo 

Dorotka350, bardzo się cieszę, że postanowiłaś się ujawnić Dorotko. Będziemy mogły sobie pogadać oficjalnie. Miło mi, że mnie odwiedzasz pod tym moim dębem, który sprawia mi tyleż kłopotów, co i radości. Właśnie zaczyna się czas opadania liści i codzienne żmudne ich zgrabianie

Ignis, no ładniutka jest ta Red Baron. Trzeba jej dać dużo miejsca, żeby sobie mogła płonąć do woli na rabacie. TRawki mi dość dobze wychodzą na zdjęciach. To kwestia aparatu, nie umiejętności, bo tych ostatnich to mi bardzo brakuje i czasem sobie myślę, czy by na jakiś kurs fotograficzny nie pójść na stare lata. Bo z netu jakoś nie bardzo umiem się nauczyć tej sztuki. Nic nie rozumiem z tego ich języka.
Stasiu, dęby właśnie zaczynają śmiecić. I już od paru dni grabię do worów liściory. Odkurzacz owszem mam, ale on tylko pomaga częściowo. I poza tym robi straszny hałas. Trzeba jednak będzie niedługo go uruchomić

Gabriela, na żywo chyba nie jest tak ładnie, bo widać to, czego się nie chce pokazywać na zdjęciach. Zresztą sama wiesz, jak to jest


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu jak zawsze o każdej porze roku Twój ogród czaruje. bywam i podglądam , mało piszę
ale cenne uwagi notuję. pozdrawiam
ale cenne uwagi notuję. pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, wiem co to znaczy sprzątać jesienią opadające liście z drzew liściastych...nie tylko z dębów
Mój sąsiad posadził blisko naszego ogrodzenia kilka drzew i co roku mam tę " przyjemność " jaką jest sprzątanie takiego dywanu. Pół biedy jak z trawnika, ale najgorzej jest z pomiędzy różanych rabat. Tam nawet odkurzacz nie pomoże, bo ciasno 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Z ogromną przyjemnością ogląda się kolorowe rośliny skąpane w słońcu, gdy za oknem jesienna plucha.
Wandziu z uwagą przeczytałam refleksje na temat "znikających osób" i ciesze się, że nie tylko ja doszłam do podobnych wniosków.
Z początku brałam to zbyt osobiście i było mi ogromnie przykro, ale teraz wracam do pionu
Wandziu z uwagą przeczytałam refleksje na temat "znikających osób" i ciesze się, że nie tylko ja doszłam do podobnych wniosków.
Z początku brałam to zbyt osobiście i było mi ogromnie przykro, ale teraz wracam do pionu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, śliczne słoneczne foteczki 
U nas od rana leje, wczoraj też
Bardzo ładnie u Ciebie

U nas od rana leje, wczoraj też

Bardzo ładnie u Ciebie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Lora, a ja myślałam Misiu, że czymś ci podpadłam i dlatego nie zaglądasz. Cieszę się więc, że nadal bywasz i jesteś obecna
Dorotko, spomiędzy róż rzeczywiście najgorzej wygrzebywać suche listki. Ja kupiłam sobie w Lidlu porządne skórzane rękawice, w których dokonuję wiosennych cięć róż i właśnie w tych rękawicach próbuję wiosną wyciągać liście wepchnięte między kolczaste pędy. Co prawda mam mniejsze czucie, ale za to nie jestem tak niemiłosiernie podrapana.
Heliofitko, najlepiej nie brać tych spraw osobiście, bo człowiek zaczyna się zniechęcać do całej tej forumowej zabawy. Jeśli się okazuje, że więcej osób ma podobne doświadczenia, to jakoś lżej. Widać, że znikanie bez słowa to jest powszechne zjawisko.
Plucha już u mnie się zrobiła. Bardzo dzisiaj nieprzyjemnie na dworzu, ale deszcz byl konieczny, bo sucho już straszliwie było na rabatach.
Kropelko, u nas też deszczyk, ale nie leje na szczęście. Mam posadzić nowe hortensje i chyba będę zmuszona ubrrać się i wyjść do ogrodu. POdobno od piątku ma wrócić ładna pogoda.




Rosenfee






Żurawka Tapestry bardzo wyrazista

Ta buraczkowa to Berry Smoothie


Dorotko, spomiędzy róż rzeczywiście najgorzej wygrzebywać suche listki. Ja kupiłam sobie w Lidlu porządne skórzane rękawice, w których dokonuję wiosennych cięć róż i właśnie w tych rękawicach próbuję wiosną wyciągać liście wepchnięte między kolczaste pędy. Co prawda mam mniejsze czucie, ale za to nie jestem tak niemiłosiernie podrapana.
Heliofitko, najlepiej nie brać tych spraw osobiście, bo człowiek zaczyna się zniechęcać do całej tej forumowej zabawy. Jeśli się okazuje, że więcej osób ma podobne doświadczenia, to jakoś lżej. Widać, że znikanie bez słowa to jest powszechne zjawisko.
Plucha już u mnie się zrobiła. Bardzo dzisiaj nieprzyjemnie na dworzu, ale deszcz byl konieczny, bo sucho już straszliwie było na rabatach.
Kropelko, u nas też deszczyk, ale nie leje na szczęście. Mam posadzić nowe hortensje i chyba będę zmuszona ubrrać się i wyjść do ogrodu. POdobno od piątku ma wrócić ładna pogoda.




Rosenfee






Żurawka Tapestry bardzo wyrazista


Ta buraczkowa to Berry Smoothie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
W sumie dla roslin taki deszcz to wybawienie. Tym bardziej dla tych świeżo posadzonych. Ja miałam dokupić bukietówek i na planach się skończyło. A przecież nie jest jeszcze za późno...
Tulipany wykopałam w czerwcu i kiedy ja je teraz posadzę
Tulipany wykopałam w czerwcu i kiedy ja je teraz posadzę

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
ja posadziłam tulipanki, ale po deszczu tak zrobiło sie mokro, ze obawiam sie o ich żywot..Własciwie część posadziłam na tam gdzie mam wyżej położóny teren..Może coś sie uchowa..Zastanawiam sie, czy przykryć te cebulki czymś, tak dla bezpieczeństwa na zimę..Sadziłąm pierwszy raz w życiu cebulki i nie bardzo sie orientuje..
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, a ten biały rozchodnik na zdjęciu jak się nazywa
.
Rozana, niczym tulipanów nie przykrywaj - to najbardziej odporne z cebulowych
.

Rozana, niczym tulipanów nie przykrywaj - to najbardziej odporne z cebulowych

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
jode22, Jolu, o ile pamiętam, to chyba nazwa tego rozchodnika brzmi Stardust, jakoś tak
Kropelko, bukietówki w donicach można jeszcze kupować. Gdybyś nie zdążyła wysadzić, to zawsze można zadołować na zimę i wiosną spokojnie wysadzić do gruntu. Na sadzenie tulipanów według mnie jest za wcześnie. Ja będę sadzić około 10 października.
Rozana, cebulowych (krokusów, narcyzów, tulipanów, czosnków, hiacyntów) niczym się nie przykrywa na zimę. Radzą sobie doskonale. Ja już dziś tęsknię do tulipanowych kwitnień.


Kropelko, bukietówki w donicach można jeszcze kupować. Gdybyś nie zdążyła wysadzić, to zawsze można zadołować na zimę i wiosną spokojnie wysadzić do gruntu. Na sadzenie tulipanów według mnie jest za wcześnie. Ja będę sadzić około 10 października.
Rozana, cebulowych (krokusów, narcyzów, tulipanów, czosnków, hiacyntów) niczym się nie przykrywa na zimę. Radzą sobie doskonale. Ja już dziś tęsknię do tulipanowych kwitnień.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu wzdycham dosłownie jak widzę Twoje cudne,klimatyczne fotki
Liść dębu z Czesława mnie rozczulił...
Żurawki pięknie rozrośnięte,widać,że dobrze im u Ciebie.
Tapestry mam,ale u mnie malutka...trawy w słońcu mienią się kolorami ech chwilo trwaj

Liść dębu z Czesława mnie rozczulił...

Tapestry mam,ale u mnie malutka...trawy w słońcu mienią się kolorami ech chwilo trwaj

- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Berry Smoothie ma obłędny kolor. Jedna z ładniejszych żurawek, które widziałam. Lubię takie wyraziste kolorki u tych roślin.
Mam pytanie odnośnie białego rozchodnika. Wiem już, że się nie wykłada, a czy ładnie przekwita? Uwielbiam białe kwiaty, ale zniechęca mnie trochę to, że niektóre gdy przekwitają wyglądają jak bure ścierki. Np. biała liatra dla mnie jest irytująca, bo kwiaty rozwijają się stopniowo i gdy kwitnie dolna część kwiatostanu, to górna jest właśnie taka bura
. U fioletowej nie rzuca się to w oczy tak bardzo.
Mam pytanie odnośnie białego rozchodnika. Wiem już, że się nie wykłada, a czy ładnie przekwita? Uwielbiam białe kwiaty, ale zniechęca mnie trochę to, że niektóre gdy przekwitają wyglądają jak bure ścierki. Np. biała liatra dla mnie jest irytująca, bo kwiaty rozwijają się stopniowo i gdy kwitnie dolna część kwiatostanu, to górna jest właśnie taka bura

Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13


Czy bywasz czasami w ogrodniczym w Radzyminie? Jeżeli tak, to coś Ci napiszę na pw.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
WANDO,przeczytałem Twój wpis u JAGISA i też uważam,że Forum mamy trochę inne niż onegdaj
Chociaż spacerujących koło Twych traw i żurawek sporo
Bo ogród ładny i nastrojowy
SŁA

Chociaż spacerujących koło Twych traw i żurawek sporo

Bo ogród ładny i nastrojowy

SŁA