Moja kolekcja kaktusów - blabla

[blabla]

TB075 to moje stanowisko, na którym byłem w roku 2005, 2006 i 2011. Mapka poniżej.


Widziałem tam następujące roślinki (populacje):
TB075.1 Lobivia pugionacantha v. culpinensis Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.2 Lobivia formosa v. tarijensis Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.3 Rebutia steinmannii fma. Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.4 Rebutia pygmaea fma. gracilispina Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.5 Parodia maassii Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.6 Rebutia pygmaea v. diersiana 'rutiliflora' Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.7 Rebutia haagei v. eos 'rosalbiflora' Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2005-11-23 14:30
TB075.8 Rebutia steinmannii Mal Paso, Potosi, Bolivia 3701 2011-01-12 13:05

Będąc tam w tym roku 3. raz z rzędu trafiłem na jeszcze jedną roślinkę, której wcześniej tam nie widziałem i dlatego dodałem tę roślinkę do zestawienia z inną, późniejszą datą.

Zatem TB075 bez liczby po kropce oznacza konkretne miejsce a TB075.3 to oznaczenie nowej rebucji, która rośnie na tym miejscu razem z 7 innymi gatunkami kaktusów.

Taką metodologię stosuję. Mam nadzieję, że teraz to się już rozjaśniło.

Oczywiście jeździmy zawsze ekipą. Nie wszyscy tworzą numerki. Ci, którzy się w to bawią naturalnie stosują swoją, niezależną numerację. Później tworzymy tabelę przejścia i dokładnie wiem, które ze zwiedzonych przez nas stanowisk to jaki numer u każdego z nas. Np.: S190.2=LF573A=MU075.5=TB075.3

[sokolica]

Zrozumiałam
Ale będę dalej namolna. Skoro odkryte stanowiska to prywatna sprawa każdego kolekcjonera, i nie dzielicie się tym z nikim, ani nie ma żadnej "bazy danych" takich miejsc, to czy istnieje możliwość, że ktoś już tę nową Rebucję znalazł wcześniej, wyhodował i jest już opisana?

[blabla]

Takiej możliwości raczej nie ma. Właśnie dlatego warto mieć kompletną kolekcję danego rodzaju tutaj na miejscu. Po to na stanowiska jadą ludzie, którzy trochę na kaktusach się znają by od razu wiedzieć, jakie roślinki z tych widzianych w naturze na dzień dzisiejszy są już opisane a które to potencjalne nowinki. Inna para kaloszy to fakt, że rozpoznać na stanowisku, czy to jest coś nowego czy też nie jest ekstremalnie trudno w przypadku takich kurdupli jak np. rebucje. Łatwiej jest gdy pojedzie się w rejon, w którym jeszcze nikt nie znalazł przedstawiciela danego rodzaju np. lobiwki czy rebucji. Gdy w takim rejonie trafi się się cokolwiek z poszukiwanego rodzaju to właściwie natychmiast ma się pewność, że to jest coś nowego. Pozostaje tylko sprawdzić jak bardzo różni się dana roślinka od egzemplarzy z innych populacji znanych z opisanych wcześniej lokalizacji. Dodatkowym problemem jest fakt, że niestety w naturze roślinki najczęściej na szybko można określić z dokładnością co do rodzaju. Rozpoznanie gatunków bardzo często jest możliwe dopiero po powrocie do domu na podstawie wielu czasem szczątkowych przesłanek i często nigdy nie ma się do końca pewności co tak naprawdę się widziało.

[sokolica]

Łatwiej jest gdy pojedzie się w rejon, w którym jeszcze nikt nie znalazł przedstawiciela danego rodzaju np. lobiwki czy rebucji. Gdy w takim rejonie trafi się się cokolwiek z poszukiwanego rodzaju to właściwie natychmiast ma się pewność, że to jest coś nowego.

Tylko, czy jest gwarancja, że taki rejon faktycznie jest dziewiczy, biorąc pod uwagę to, że kolekcjonerzy nie wymieniają się informacjami... Przecież na pewno istnieją kaktusiarze niezrzeszeni z żadną organizacją czy grupą. Najwyżej są to rośliny nieopisane, lub oznaczone wedle własnego widzimisię, no ale są. Chociaż w takim wypadku, Tobie to pewnie lata koło pióra

Limit pytań wyczerpany, zanim zacznę Cię irytować

Nie wpuszczaj mnie do swojego foliaka, bo zamęczę gadulstwem

[blabla]

Nigdy nie ma pewności, że potencjalnej nowinki już ktoś inny wcześniej nie oglądał. Takie ryzyko jest bardzo realne i dlatego opisy często robi się "na wyścigi" i w tajemnicy. Niech przykładem będzie roślinka o nazwie Rebutia fischeriana, którą odkrył Ladislav Fischer i później na jego cześć opisał Rudolf Slaba - numerek LF57. Wcześniej widział tę roślinkę Mats Windberd - numerki MN171a i MN188 i nie uznał jej za coś nowego. Zatem choć roślinka była odkryta przez jedną osobę to dopiero inny odkrywca uznał ją za coś nowego i opisał. Zatem nie zawsze kto pierwszy ten lepszy. Nie ma tutaj żadnej taryfy ulgowej.

[czarny]

A czy R. fischeriana to nie to samo co sporo wcześniej Rausch odkrył i zapisał numerkiem WR 751, a ostatnio też zostało opisane jako R. brighignae?

[blabla]

Pewnie tak, ale to nie moja działka i nie chcę się na ten temat wypowiadać. Jeśli opis R.ficheriana był wcześniej popełniony niż R. brighignae to ta wcześniejsza nazwa obowiązuje. Ważna jest data publikacji opisu a nie to i kiedy to znalazł. Z resztą Rausch też nie jest święty. Lobivia rauschii była odkryta przez Rittera. A że ten zwlekał z jej opisem to team Rauscha opisał ją pierwszy jako L.rauschii.

[blabla]

Trochę czasu spędziłem dziś w kolekcji. Głównie przesadzałem 2- i 3-letnie siewki. Popstrykałem też trochę zdjęć właśnie młodzieży. To powierzchniowo jakieś 1/3 mojej kolekcji. ale ilościowo to chyba większość. Oczywiście jest trochę bałaganu - ale u mnie tak zawsze. Na końcu ubiegło roczne siewki oraz siewki z kwietnia tego roku. Uwaga! Zdjęcia dużo ważą, ale dzięki temu można sobie obejrzeć praktycznie każdą doniczkę oddzielnie.

[chaveiro]

po prostu brak mi słów i może moje marzenia jak się spełnią to też tak albo podobnie będzie

[sokolica]

Ja nie mogę powiększać, komp się wiesza
Ile czasu spędziłeś na przesadzeniu TAKIEJ ilości?

[blabla]

Taką ilość to ja sukcesywnie przesadzam przez cały sezon. Dziś przesadziłem może z 50-60 roślinek, co zajęło mi jakieś 2 godziny.

W którym momencie komp Ci się wiesza? Jeśli klikniesz na miniaturkę i wczyta się obrazek w nowej karcie to kliknij tylko na nim prawym przyciskiem myszki "pokaż obrazek". Wtedy nic nie powinno się wieszać.

[sokolica]

To nie wina Twoich zdjęć, tylko starego rzęcha, jakim dysponuję. Czasem po prostu się buntuje.

[bartii9512]

Sporo masz tego Tomku Mam nadzieje że i ja kiedyś będę miał taką kolekcje

[nolina]

Jaaa nigdy chyba ,że na trawniku pod blokiem

[bartii9512]

Jaaa nigdy

Nigdy nie mów nigdy Wszystko jest możliwe