Dzień dobry wszystkim!
Trochę dziś smętnie i chłodno, ale poranne przebłyski słońca raczej ukierunkowały na pozytywny nastrój.
Strasznie niewyspana dziś jestem. Teściowej mieszkanie prawie gotowe do wprowadzenia, ale my padamy ze zmęczenia - wczoraj wróciliśmy o 1ej w nocy, rano standardowo trzeba było zareagować na budziki. Jeszcze jeden wyjazd i remont mieszkania będzie skończony.
Wczoraj też udało się zamówić zasłony, kupić lampę stołową do salonu, kapę na łóżko, obraz nad kuchenny stół. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki udało się osiągnąć w tym wnętrzu - jest bardzo przestronnie, jasno, świeżo i zwyczajnie ładnie. Zazdroszczę szczerze podwójnych drzwi do salonu, które tam wstawiliśmy
Iwonko, powyżej opisałam powody mojej nieobecności. Teściowa zdała się na nas całkowicie w remoncie i dodatkach do mieszkania - dużo pracy i czasu nas to kosztowało, ale jestem przekonana, że mieszkać się będzie w tym miejscu wyśmienicie. Niedługo muszę się zająć kwiatami na taras

Lubię to!
Czekam na efekt wygładzania Twoich rabat i pozdrawiam, dziękując za troskę! U mnie stanu dopieszczenia brak - chwasty w natarciu! ;-)
Mufeczko, dziękuję za pełną optymizmu i serdecznych słów wizytę! Pogoda co prawda w kratkę, ale wszystko niesamowicie z dnia na dzień się zieleni. To lubimy!
Ilonko, niestety wszyscy szybko (może zbyt szybko??) żyjemy i nie nadążamy za tempem własnego życia, a co dopiero za innymi - rodziną, znajomymi, współpracownikami? Ciężko cały czas funkcjonować w tak wysokiej dynamice, ale chyba nie bardzo mamy wyjście? Czekam na weekend i liczę na nieco odpoczynku...
Dziękuję, że miałaś ochotę poczytać co u mnie - jak widzisz, czasu na nudę brak

Pozdrowienia!
Eda, dzień dobry! Uwielbiam tę swoją enklawę w otulinie brzóz położoną. Tak, większość sąsiedztwa zostawiło część brzóz w swoich ogrodach... to tworzy namiastkę mieszkania w lesie - bezcenne doświadczenie! W sezonie jestem tak szczelnie otoczona - a raczej mój ogród - ażurową zielenią, że trudno mi w marzeniach znaleźć lepsze miejsce do egzystencji. Kocham tę wieś!
Pozdrowienia odwzajemniam
Małgosiu, cieszę się, że odbierasz mój ogród jako ten pozbawiony bałaganu. Staram się, żeby rzeczywiście tak było i by ogrodowe akcesoria wracały na swoje miejsce po użyciu. Czasami jest to trudne, bo brakuje sił na sprzątanie, ale generalnie zwracam na to uwagę.
A propos kompostownika, to jest coś, czego zdecydowanie mi w ogrodzie brakuje!
Serdeczności...
Ewo-ave, podlało i u nas solidnie... wszystko zieleni się w oczach!
Marzenko, bardzo dziękuję za odwiedziny i budującą ocenę moich poczynań w ogrodzie
Dario, wczoraj byłam odcięta od ogrodu, a dziś nie planuję nic - muszę trochę odpocząć, a mam co robić w domu. Przy psie odkurzać można codziennie... a co u Ciebie?
Maryniu, ja także mam na celowniku doprowadzenie domu do porządku - lubię mieć na weekend wysprzątane.
Jeśli jutro pogoda pozwoli, skoszę trawnik, bo trawa rośnie jak natchniona ;-)
Pozdrowienia!
Moniko, witaj!
Byłam dziś w naszej kawiarni - brałam mokkę na wynos i oczywiście pomyślałam o Tobie

Zahaczyłam też o Home&you i mimo, że nic nie kupiłam, to wypatrzyłam kilka interesujących dodatków. Muszę się skonsultować z M.
Wrzesień jest pięknym pod kazdym wzgledem miesiącem... ponieważ mam słabość do przebarwiających się roślin i ogromną uwagę zwracam na kolor w ogrodzie, to ta pora jest dla mnie wymarzonym czasem - delektuję się nim aż do późnej jesieni.
Teoretycznie wrzesień już nie kojarzy mi się ze szkołą, ale z jakąś mobilizacją na pewno. Fajny czas.
U Ciebie wszystko w ogrodzie się wygładzi... na razie sadź, doglądaj, potem będziesz to wszystko wykańczać. Roślinki masz już naprawdę dorodne! Teraz tylko zająć się solidnym wyznaczeniem linii rabat, wysiać trawnik na przygotowane podłoże, i dalej dosadzać, ściółkować... będzie pięknie!
Udanego weekendu!
Saro
Trochę dzisiejszych ujęć poniżej... hortensje dostały już listków, budleje odbiły od podłoża i pokrywają się listkami, lawenda widocznie odżyła, byliny wychodzą na wierzch... Jest zielono i bardzo optymistycznie, mimo kiepskiej pogody dziś

Pozdrawiam Was, życząc produktywnego, ale i nie pozbawionego relaksu weekendu!
