Popadało

trochę i po deszczu.
Kropla w morzu potrzeb, ale dobre i tyle.
Tosiu - oby wreszcie doszły bo ta susza wykończy rośliny.
Też lubię słoneczną jesień, ale deszcz potrzebny roślinom.
Dobrze nawodnione prawidłowo przygotują się do zimy i spokojnie przetrwają.
Zasuszone niestety wyschną do reszty.
Też nie lubię zimy, zwłaszcza takiej anomalnej, ale i takk nic nie poradzimy.
Będzie jaka będzie, może nie za zimna.
Aguś - też bym chciała.
Długa i słotna to męka dla mnie.
Nie lubię "zawiesistych" dni.
Aniu - u mnie też polało.....przez pół godziny.
Raptem spadło 5l wody na metr i to wszystko.
Teraz tylko pochmurnie, ale już nie pada - szkoda.
Geniu - i tak mogłoby być.
W nocy deszcz a w dzień słonko, ale to pobożne życzenia tylko.
Jak dla mnie to trzeba by z 3 dni deszczu, żeby ziemia namokła a rośliny mogły porządnie napić się wody do syta.
Tradycyjne takietamy......
