Wiem, że lubisz te pierisy
Asiu, są wdzięczne i kwitną obficie.
Trawnik powoli, powoli, bo rozchorowałam się (przeziębienie),
a rabatki na nim jeszcze nie...
Krysiu, nie wiem w czym tajemnica.
Traktuje je jak wrzosy, rododendrony...kwaśna gleba, słońce, nie za wilgotno.
