Justynko, jakoś bałam się że zmarnieją przy tych pogodach
Jolu, mnie jeszcze ta duża opuncja i tarasowe zostały do zabrania do domu
Magda, nie ma tak dobrze, do mycia demontuję półkę

Za ciepło im chyba nie będzie, niektóre w tym miejscu są już kolejny rok, poza tym między stołem a parapetem mam wsunięty kawałek styropianu żeby ciepło tak w kwiaty nie uderzało
