Nolinko mój kroton ma już ze 12 lat, kilka lat temu obcięłam mu czubek żeby się zagęścił, bo miał taki łysy badylek. Teraz ma kilku pędową koronę, nie rośnie w oszałamiającym tempie, ale najważniejsze, że w ogóle chce współpracować. Nawet kwitnie kilka razy w roku.
Aniu jak widać nie wszyscy to maniacy.

Jakaś równowaga musi być.
Dziś niedzielnie;
Pelargonia ma coraz więcej kwiatów:

Fiołkowo - skrętnikowe przedszkole:

Jeden z "baroków":

I chyba najwolniej rosnący filodendron, mam go pewnie z 8 lat, a urósł może ze 25 cm

:
