U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Fajne plany...
Widzę na zdjęciu z ciemiernikiem, że rzeczywiście mchu masz sporo.
Widzę na zdjęciu z ciemiernikiem, że rzeczywiście mchu masz sporo.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosia widzę że masz ten sam problem co ja, a mianowicie nadmiar mchu, który jest bardzo uciążliwy. U mnie zaatakował rabatki które nie mają zbyt dużo słońca, i trawnik na całej powierzchni. W tym roku jesienią posiałam wapno z magnezem być może coś pomoże. Plany wspaniałe na ten rok
U ciebie już wiosna.......anomalie pogodowe niekorzystne dla naszych roślin, no ale na to nie mamy wpływu.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
W ogrodzie już przedwiośnie.
Seler terminator, przeżył i zieleni się.
Ładne sadzonki lawendy i malw, będą szybko zdobić ogród.
Mam kominek i posypuję miejsca z mchem popiołem. Robię to jesienią i wczesną wiosną. Mchu jest zdecydowanie mniej, nie lubi zasadowej gleby.



- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Ewo, właśnie ta rabata (kuchenna) jest najmocniej zamszona i jeszcze z przodu koło wierzby hakuro. Mech można ściągać grubymi płatami. Na trawniku też go pełno.
Helenko, ja też wapnowałam i sypałam piasek, kupiłam również specjalny nawóz do trawników. Mech po nim zbrązowiał, ja go wygrabiłam, a teraz już znowu jest. Wyczytałam jeszcze, że mech nie lubi żelaza, mam preparat w płynie i zamierzam go zastosować w tym sezonie.
Soniu, ja kominka nie mam, mogę tylko sypać popiół z grilla, ale tego nie mam zbyt dużo. W tym roku poszedł na grządki warzywne. Dodaję wapna na trawnik już drugi rok, mech śmieje mi się w nos. Wyobrażam sobie co by się działo, gdybym nie wapnowała.
Helenko, ja też wapnowałam i sypałam piasek, kupiłam również specjalny nawóz do trawników. Mech po nim zbrązowiał, ja go wygrabiłam, a teraz już znowu jest. Wyczytałam jeszcze, że mech nie lubi żelaza, mam preparat w płynie i zamierzam go zastosować w tym sezonie.
Soniu, ja kominka nie mam, mogę tylko sypać popiół z grilla, ale tego nie mam zbyt dużo. W tym roku poszedł na grządki warzywne. Dodaję wapna na trawnik już drugi rok, mech śmieje mi się w nos. Wyobrażam sobie co by się działo, gdybym nie wapnowała.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4900
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Klony palmowe chyba szczególne wrażenie robią na panach. Mój M tylko na niego zwrócił uwagę podczas sporej wystawy ogrodniczej w minionym roku 

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosieńko
witaj po długiej przerwie.Plany na nowy rok szlachetne i dość pracowite.Szklarenka super.Mam taką samą. Muszę przyznać,że nawet fajnie wyglądają roślinki zarośnięte mchem




- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Olu, mój M zwrócił jeszcze uwagę na takiego śmiesznego iglaka z gałęziami wijącymi się jak węże, nie wiem jak się nazywa. Podobał mu się i chętnie by go kupił. Tylko że on wyrasta na duże drzewo i jest za wielki do naszego ogródka.
Gosiu, mech fajnie wygląda, kiedy zarasta kamienie, koło kwiatów jakoś nie bardzo mi pasuje.
Dzisiaj rano spadł śnieg, drugi raz tej zimy.
Temperatura w tej chwili 0 stopni.

Przyjrzałam się roślinom, które usiłuję formować na drzewko,
forsycja będzie miała pień spleciony z czterech pędów,
hibiskus będzie miał dwa pnie,
wiciokrzewowi przeplatam na kratce wszystkie wyrastające dolne pędy,
żylistek rósł do tej pory jak chciał, ma tylko związane pędy, w tym roku go splotę.

Gosiu, mech fajnie wygląda, kiedy zarasta kamienie, koło kwiatów jakoś nie bardzo mi pasuje.
Dzisiaj rano spadł śnieg, drugi raz tej zimy.
Temperatura w tej chwili 0 stopni.




Przyjrzałam się roślinom, które usiłuję formować na drzewko,
forsycja będzie miała pień spleciony z czterech pędów,
hibiskus będzie miał dwa pnie,
wiciokrzewowi przeplatam na kratce wszystkie wyrastające dolne pędy,
żylistek rósł do tej pory jak chciał, ma tylko związane pędy, w tym roku go splotę.




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, ale Twoje rośliny dostały pierzynkę. Wiele z nas ogarnia szaleństwo formowania roślin. Ja dwa hibiskusy na czerwonej rabacie w tym roku ogołociłam i zostawiłam jeden pień, na razie je prostuję. Pewnie też chcesz mieć bardziej uporządkowany ogród,
w dodatku można pod takimi posadzić kolejne rośliny. 


- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Soniu, głównie chodzi mi o miejsce, mam za mały ogródek na wielkie krzaki. Forsycję chciałam mieć koniecznie, więc pozostaje tylko cięcie. Hibiskus tak porozkładał w tym roku pędy na boki, że kilka leżało na grządce warzywnej i kilka blokowało klapę kompostownika. Ciekawa jestem, czy uda mi się utrzymać w ryzach żylistka, jak nie to zarośnie przejście. Formowane rośliny wyglądają uporządkowanie i ciekawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Megi, złotko!
Boję się, że walki z mchem nie wygrasz. A będzie kosztowna
.
Bardzo mi się podoba Twoje zaplatanie krzaków. No i porządek w ogrodzie to jest to
.
Żylistek też dobrze znosi cięcie, jak znakomita większość krzaków.
Dobrze masz, że rośliny zimują w "gangsterskich bucikach". I śnieg jest, u mnie go zazwyczaj brak, więc rośliny są bardziej narażone na kaprysy pogody.
Pozdrawiam serdecznie -
Jagi
Boję się, że walki z mchem nie wygrasz. A będzie kosztowna

Bardzo mi się podoba Twoje zaplatanie krzaków. No i porządek w ogrodzie to jest to

Żylistek też dobrze znosi cięcie, jak znakomita większość krzaków.
Dobrze masz, że rośliny zimują w "gangsterskich bucikach". I śnieg jest, u mnie go zazwyczaj brak, więc rośliny są bardziej narażone na kaprysy pogody.
Pozdrawiam serdecznie -

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Jagi, śnieg leżał dwa dni, później popadał deszcz i pierzynka zrobiła się taka ciężka, że niektóre rośliny przyplaskaciło do ziemi. Do kitu z taką ochroną, dobrze że mróz tylko symboliczny.
Mech ma się świetnie, bo ziemia gliniasta i pod murami dużo cienia. W dodatku ślimaki mają pod spodem raj, już choćby z tego powodu muszę działać. Wiem, że łatwo nie będzie, nastawiam się na długoterminową walkę
Mech ma się świetnie, bo ziemia gliniasta i pod murami dużo cienia. W dodatku ślimaki mają pod spodem raj, już choćby z tego powodu muszę działać. Wiem, że łatwo nie będzie, nastawiam się na długoterminową walkę

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu jak widać Twoje drzewka zimują świetnie 

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosia znam ten ból kiedy rośliny pod ciężarem mokrego śniegu rozchodzą się w różne strony,
a często tak jest że nie powracają do pierwotnej pozycji .U mnie w ubiegłym roku u cyprysów musiałam obcinać całe odnogi
bo były mocno pokrzywione.
a często tak jest że nie powracają do pierwotnej pozycji .U mnie w ubiegłym roku u cyprysów musiałam obcinać całe odnogi
bo były mocno pokrzywione.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, u nas jest dosyć łagodny klimat, więc większość roślin dobrze zimuje, rzadko się zdarza, żeby coś zmarzło.
Helenko, na szczęście długo nie były przygięte i wróciły do pierwotnej pozycji. Dzisiaj nad ranem grad padał, potem przyświeciło słońce i wszystko stopiło.
Helenko, na szczęście długo nie były przygięte i wróciły do pierwotnej pozycji. Dzisiaj nad ranem grad padał, potem przyświeciło słońce i wszystko stopiło.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Zazdroszczę śniegu Gosiu 
