
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
A mi sie marzy Golden Celebtations...Wandziu , bardzo bardzo 

- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Ten ostatni irys prześliczny
.
Jakoś zamarzyły mi się po tym sezonie białe, liliowe i niebieskie, więc zrobiłam u Anity zakupy i już rosną
. Irysy kwitną krótko, ale są wspaniałe w swej delikatności i kruchości, w zestawieniach kolorów, w falbankowatości płatków. 

Jakoś zamarzyły mi się po tym sezonie białe, liliowe i niebieskie, więc zrobiłam u Anity zakupy i już rosną


Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, Majka dobrze prawi.
Bez dodatkowych zdjęć nie będzie łatwo rozgryźć, jak ta pani się nazywa.

Bez dodatkowych zdjęć nie będzie łatwo rozgryźć, jak ta pani się nazywa.

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wanda,
jak się wszystko uda, to w poniedziałek będziesz mieć kosmatkę, przywiozę
...tylko już mi przekwitła....

jak się wszystko uda, to w poniedziałek będziesz mieć kosmatkę, przywiozę

...tylko już mi przekwitła....
Pozdrawiam
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, czytam że ty już się żegnasz z irysami
mój okaz jeszcze nie zakwitł, i nie wiem kiedy zakwitnie ( i czy w ogóle ???? ) Za zimno jest i nic mi nie rośnie 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu weszłam do Ciebie i mnie zatkało. Prowadziłyście takie poważne, naukowe dysputy na temat róży, że postanowiłam cichaczem wycofać się
Prawda jest taka, że na różach w ogóle, a to w ogóle nie znam się, choć nie powiem umiem odróżnić je od innych roślin
Widzę, że pomału zaczyna się u Ciebie różany spektakl, a i pewnie wkrótce dołączą do nich liliowce, bo z tego, co pamiętam,
to masz ich sporą kolekcję.

Prawda jest taka, że na różach w ogóle, a to w ogóle nie znam się, choć nie powiem umiem odróżnić je od innych roślin

Widzę, że pomału zaczyna się u Ciebie różany spektakl, a i pewnie wkrótce dołączą do nich liliowce, bo z tego, co pamiętam,
to masz ich sporą kolekcję.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Kogruniu, ja ich przeciez nie tnę, jak kwitną, tylko pędy ścinam przekwitnięte. Nawet mi do głowy nie przyszło, żeby ścinać i wstawiać do wazonu, bo po co?
Zeniu, dzięki za wizytkę i baw się dobrze
Aza, dzięki
Debra, ano są takie rudzielce. Jak chcesz, mogę się podzielić
Rzeknij tylko słowo.
Frido, dziękuję, że zaglądasz i wpadasz mimo braku czasu. Teraz u mnie zaczely się róże, a więc zapraszam cześciej, bo ty przecież je kochasz tak jak ja
Rozanko, co do irysów, to podsypuję potasem, a na jesieni fosforem i to wszystko. Mje irysy ladnie kwitną, ale nie chcą rozrastać się w kępy. Nie wiem, dlaczego.
Bozuniu, jak dla mnie to wszystkie kwiaty powinny kwitnąć cały sezon, no ale irysy i piwonie rzeczywiście krótko kwitną. Za krótko. Dlatego warto mieć ich duże grupy, to kwitnienie się przedłuża. Rzeczywiście koło irysów rosną lilie i już się szykują do kwitnienia. Bystre masz oczy
Rozanko, Taro, Beato, Majeczko, Kogro zrobiłam zdjęcie liściom, ale nie wiem, czy to coś da. Przyrosty faktycznie ta róża ma czerwone (choć na zdjęciu już są zielone, bo nie są już takie młode) i wygląda tak jak Amber Queen , którą właśnie dostałam ze szkółki. Natomiast sam kwiat jest bardzo podobny do tego, który wskazała Rozanka.

Ewamaj, Ja też nie mam specjalnie ładnych odmian, ale aż tak bardzo mi na nich nie zależy. Podobają mi się takie, jakie mam. Zresztą w tym roku sporo irys ow mi w ogóle nie zakwitło i trochę wymarzło.
Keetee, Gajowa. No właśnie jeszcze nie wiemy, czy to jest Golden Celebration. Też zawsze ją chciałam mieć, jak patrzyłam na zdjęcia.
Francesco, te kolory, które wymieniłaś też według mnie są najładniejsze i mam ich najwięcej. A te moje żółte też mialy być białe przy zakupie.
W sumie jednak nie żałuję, że się takie okazały, bo też ładne.
Justi177, oj dzięki, to ja już się z niej cieszę i cierpliwie na was czekam
AgaNet, to aż dziwne, że ty teraz taka opóźniona. Zawsze u ciebie wszystko było wcześniej niż u nas. A teraz odwrotnie. No nic, ale gdy u nas już rośliny przekwitną, ty będziesz się cieszyć ich pięknem.
Heliofitko, a ty myślisz, że ja się znam? O to chodzi, że nie. I dlatego pytam naszych różanych ekspertek i proszę je o pomoc. A o różach marzę cały czas i wszystko robię, aby kwitły u mnie tak jak u innych forumek. NIe wiem, czy to osiągnę, ale staram się bardzo
Zeniu, dzięki za wizytkę i baw się dobrze

Aza, dzięki

Debra, ano są takie rudzielce. Jak chcesz, mogę się podzielić

Frido, dziękuję, że zaglądasz i wpadasz mimo braku czasu. Teraz u mnie zaczely się róże, a więc zapraszam cześciej, bo ty przecież je kochasz tak jak ja

Rozanko, co do irysów, to podsypuję potasem, a na jesieni fosforem i to wszystko. Mje irysy ladnie kwitną, ale nie chcą rozrastać się w kępy. Nie wiem, dlaczego.
Bozuniu, jak dla mnie to wszystkie kwiaty powinny kwitnąć cały sezon, no ale irysy i piwonie rzeczywiście krótko kwitną. Za krótko. Dlatego warto mieć ich duże grupy, to kwitnienie się przedłuża. Rzeczywiście koło irysów rosną lilie i już się szykują do kwitnienia. Bystre masz oczy

Rozanko, Taro, Beato, Majeczko, Kogro zrobiłam zdjęcie liściom, ale nie wiem, czy to coś da. Przyrosty faktycznie ta róża ma czerwone (choć na zdjęciu już są zielone, bo nie są już takie młode) i wygląda tak jak Amber Queen , którą właśnie dostałam ze szkółki. Natomiast sam kwiat jest bardzo podobny do tego, który wskazała Rozanka.


Ewamaj, Ja też nie mam specjalnie ładnych odmian, ale aż tak bardzo mi na nich nie zależy. Podobają mi się takie, jakie mam. Zresztą w tym roku sporo irys ow mi w ogóle nie zakwitło i trochę wymarzło.
Keetee, Gajowa. No właśnie jeszcze nie wiemy, czy to jest Golden Celebration. Też zawsze ją chciałam mieć, jak patrzyłam na zdjęcia.
Francesco, te kolory, które wymieniłaś też według mnie są najładniejsze i mam ich najwięcej. A te moje żółte też mialy być białe przy zakupie.

Justi177, oj dzięki, to ja już się z niej cieszę i cierpliwie na was czekam

AgaNet, to aż dziwne, że ty teraz taka opóźniona. Zawsze u ciebie wszystko było wcześniej niż u nas. A teraz odwrotnie. No nic, ale gdy u nas już rośliny przekwitną, ty będziesz się cieszyć ich pięknem.
Heliofitko, a ty myślisz, że ja się znam? O to chodzi, że nie. I dlatego pytam naszych różanych ekspertek i proszę je o pomoc. A o różach marzę cały czas i wszystko robię, aby kwitły u mnie tak jak u innych forumek. NIe wiem, czy to osiągnę, ale staram się bardzo

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Ciekawa jestem jaki w końcu zapadnie werdykt - i kto nada imię róży.
Ja się nie znam, więc nie pomogę.
Ja się nie znam, więc nie pomogę.
Pozdrawiam Ida
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Iduniu, pewnie dopiero wszystko się wyjaśni, jak zakwitnie ta moja prawdziwa Amber Queen, a nastąpi to pewnie za jakiś tydzień, bo ma już male pączuszki.
A na razie przyszły nowe różyczki
I już je dzisiaj posadzilam.
Winchester Cathedral
Sharifa Asma
Pastella
Amber Queen
Francine Austin

A poza tym kwitną jednocześnie wszystkie żurawki

Szykują się ostróżki. W tle klonik "Orange Dream".


Drobne kwiatuszki niektórych odmian są naprawdę prześliczne


A na razie przyszły nowe różyczki

Winchester Cathedral
Sharifa Asma
Pastella
Amber Queen
Francine Austin

A poza tym kwitną jednocześnie wszystkie żurawki

Szykują się ostróżki. W tle klonik "Orange Dream".


Drobne kwiatuszki niektórych odmian są naprawdę prześliczne




- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wow jakie cudne zakupy- jejku jak ja lubię kupować róże ale zakupy innych też mnie cieszą
Będzie co podziwiać.

Pozdrawiam Ida
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Ech, Wandziu, zazdroszczę, pozytywnie... Ty wiesz, że do austinek mam słabość. Z tej serii ogromnie pragnę Shariffa Asma, ale zdobędę ją, choćby od samego D.Austina 
Niech Ci zdrowo rosną!

Niech Ci zdrowo rosną!
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
O,jakie ładne sadzonki.Wando jestem ciekawa co z tego kurczaczka wyrośnie ale co by to nie było już jest piękną różą i wygląda na zdrową i silną sadzonkę.Irysy pokazałaś niesamowitej urody.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Oj Wandziu,widze,ze choroba różana w pełnym rozkwicie.Choruj,choruj,bo to dobra choroba.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu jakie piękne
...ta Sharifa Asma....ojeju...cudna , powiedz gdzie ja zamawiałaś 


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6
Wandziu, ano niestety tak tu jest : wiosna dość szybko się rozpędza, wiosenne kwitną dość szybko ale potem wszystko jakby troche staje w miejscu i potem niemrawo się wlecze.... za zimno na taki letni wysyp kwiatów
Powinnam się do tego przyzwyczaić, ale ciągle jakoś nie mogę
Przynajmniej i u mnie żurawki kwitną

Powinnam się do tego przyzwyczaić, ale ciągle jakoś nie mogę

Przynajmniej i u mnie żurawki kwitną
