Rabatki Konstantego część 5

[Maska]

Ewo u mnie nastał czas szczególnego ruchu, jak to nie tylko u ogrodnika a jeszcze rolnika. Dzisiaj wsiadam na glebogryzarkę i dalej w pole. Pięciolistkowego udało mi się wyhodować i chciałam go pod murem ....ale było mu chyba za sucho i po zimie go nie widzę.... no trudno, w mieście pewnie lub lato a u mnie rześka wiosna. Czytam i jestem na bieżąco! Dobrego tygodnia!

[EwkaEs]

Masko-na bieżąco i pędzę do pracy -ta glebogryzarka to mniejsza od traktora prawda?Winorośl dzika w powijakach i u nas,ja mam pod murem,ale znacząco mniejszą niż ta na podwórku,ledwo wyłazi,więc może i Twoja jeszcze ma czas.Otwierają mi się pierwsze żonkile,zdjęcie było ruszone,wiatr.
Jest 4 stopnie,więc tak wczesno wiosennie!Słońce.

[Tosia1]

A u mnie wiatr nawiał pełno reklamówek, opakowań po chipsach i innego badziewia na nasz płotek. Pani, która sprząta nie widzę. Sama będę musiała to pozbierać, bo aż marnie patrzeć. Kiedy my Polacy zdobędziemy nawyk sprzątania i dbania o otoczenie? Widzę też, że dzieci nie mają nawyku wrzucania śmieci do kosza. Walczę ze spółdzielnią o ustawienie koszy na śmieci i nic!! Niektórzy sąsiedzi patrzą na nas jak na wariatów. Odporni na wiedzę i piękno natury. Szkoda mi takich ludzi

[EwkaEs]

Wczoraj zastałam w skrzynce pocztowej miłą niespodziankę od Rozy 333 dla Kostka-dorodny szczypiorek. Szkoda go do ogrodu,gdyby miała być jeszcze w tym roku ekipa budowlana do remontu elewacji,więc jest czasowo doniczkowy.


Tosiu-u nas wysoka siatka na podmurówce,zresztą sąsiednia placówka oświatowa bardzo zadbana,to stamtąd badziewia nie nawieje,trafiają się jedynie koszyczki do kometki,które zwracam na portiernię.Jeżeli są niedopałki czy papierki po ciasteczkach to znaczy,że rzucił je mieszkaniec.A kosz na śmieci obok na podwórku.
Zbierałam się pod wieczór podlewać(dosadziłam kilka prymulek),ale jakoś tak czuć było deszcz w powietrzu,no i lunęło wiosenną ulewą akurat jak byłam na przystanku autobusowym.Zmoczyło mnie dokumentnie.

[Maska]

Mnie niestety deszcz wiosenny ominął Trzeba brać się za węża
Podobno jest to najcieplejszy okres od 1300 lat , naukowcy wyliczyli ze słojów drzew, i różnych takich - oni wszędzie zajrzą

[EwkaEs]

Ambo-Jedno niebiańskie podlanie,nieco ciepła i kwitną całe kępy żonkili:trąbkowych,White Lion,Rosy Cloud i Cassata. Czekam na białe.





rozwinęła się forsycja Maluch-zeszłoroczny nabytek z Myślenic

przekwitają cebulice syberyjskie,krokusy,kwitną prymulki=WIOSNA!
Masko-tak czytałam,oby lato nie było upalne.Pokazano mi dziś w centrum miasta drzewo na którym gniazdują sikorki,podobno bardzo rzadka krzyżówka bogatki z modraszką.
Olu z Ogrodu Azy-a tak kwitnie duża forsycja Zauber Gold u mamy pod oknem


Evluk-Tres Chic już ma dwa kwiaty,bardzo elegancki zielono-biało czerwony

[Maska]

Popatrz czego ludzie nie podpatrzą może gdzie indziej też są takie krzyżówki tylko nie ma obserwatorów
Śliczny ten Tres Chic! U mnie żonkile szaleją, deszczu dalej niet.

[Aza]

Piękne to ostatnie zdjęcie.

[JAKUCH]

Piękne te kwiaty jakby przechodziły przez nie promienie słoneczne .Żonkile również i tyle odmian U nas ani kropelka nie spadła a niebiańskie podlewanie więcej warte niż konewkowanie .

[Priam]

Ale piękny widok. Intensywna żółć forsycji i żonkili ;) Aż miło patrzeć i cieszyć oczy.

[EwkaEs]

Masko,Jadziu,Olgo,Priamie -Dziś udało mi się jeszcze trochę ogarnąć ogród,serduszki już spore,kwitną szachownice kostkowe,pierwiosnki wielokwiatowe i lekarskie,odmianowych jakoś nie widzę,kwitną kolejne kępy żonkili,delektowaliśmy się już młodym czosnkiem niedźwiedzim.
Poparzyła mnie własna pokrzywa,dotkliwie!Przyniosłam ją pewnie z melisą....Nie było ich w Podwórkowym.
Jest bardzo sucho.Duszno.Nieprzewiewnie.Za ciepło.
Forsycja dla Przemka.

Evluk-Zakwitł Royal Red.



Jevel kwitnie po przerwie na drugim pędzie.

[evluk]

Ewa-prześliczna wiosna u Ciebie...
Tres Chic-wymiata

[kogra]

Tres Chic faktycznie przepiękna.
U mnie też sucho a na dodatek temperatury letnie a nie wiosenne.
Okropnie sadzi się to co przychodzi, bo do twardej ziemi.
W weekend ma podobno popadać, ale czy się sprawdzi ?
Podwórkowy niedługo pewno całkiem zarośnie.
Listki już pojawiają się na drzewach.

[JAKUCH]

Ciekawe czy będzie deszczowo na weekend jak zapowiadają .Wczoraj i dzisiaj juz podlewałam niestety .Szkoda roślin .Grażynko masz rację Tres Chic jest śliczniutki

[EwkaEs]

Jadziu Jakuch-Marzę o podlaniu Podwórkowego odgórnym!Się zanosi ale nie wiadomo do końca.
Dziś do rosołu lubczyk z ogródka!
Masko-w Polanie uruchomiono zewnętrzne stoisko z pomidorami(i nie tylko z Krzeszowic) Admiro ma świetny smak.
Beatrice-a jak Twoje pomidory?Ja dziś,jutro dodatkowe oddaję braciom,a bazylię z przerywki jemy już od tygodnia,trzeba było zdecydowanie mniej wysiać do doniczki.
Evluk-kolor ma piękny i to nawet w zestawieniu Tres Chic czerwono-zielonkawo-biały i Royal Red ciemno czerwony.Panowie z kontroli elektrycznej(podobno obowiązkowej co 5 lat,ale u nas przeprowadzona po raz pierwszy) pytali czy to prawdziwe?
Teraz na dniach rozwiną się holenderskie nabytki.A na parapecie tłoczno,bo to i pelargonia Scarlett Rambler i truskawki o różowych kwiatach(Templatation,Romano F1,Pink Panda) czekają na przenosiny na zewnętrzny parapet.Okna ledwo co myte a po jednym krótkotrwałym opadzie brudne,kurz,kurz,kurz i pył!Drzewa wycięli,nasadzili milin.
Kogro,ciemiernik od Zeni przetrwał,ma ładne liście,jeszcze nie kwitł.Bardzo się rozwinął kopytnik.Cieszynianki brak.Paprocie chyba nie wszystkie.Ale te najstarsze owszem wybijają.Szafirki marne,trzeba będzie jesienią dosadzić.Konwalie mają coraz wyższe liście,są i oba żółte psizęby Pagoda.Które mięty przetrwały to się okaże,bo ledwo wybiły.Pachną.
Na skalniaku mizernie,mówię o części nie podkopanej,są rozchodniki chyba same Matriony,różeniec na szczycie i trochę floksa szydlastego.Rozchodniki muszę dokupić,jest wybór zdaje się pięciu w Ogrodach Łobzów,ale drogo.
Klon się zazielenia,lipa także i czereśnia i wiekowa leszczyna.
U mamy pod kuchennym oknem kwitną dzikie śliwki ałycze,ładnie pachną.To jest to drzewko,które w planach uczelni figuruje jako tulipanowiec i żadna dokumentacja zdjęciowa nie pomaga!
Chciałabym,żeby za oknem już było tak jak przed laty(na ostatnim zdjęciu m.in. mięta z Powsina,którą obdarzyła mnie Ola z Ogrodu Azy,dała wiaderko,przywiozłam z Zakopanego autobusem,potem od Karmelickiej tramwajem i już nie przesadzałam,zapach był powalający: