Między blokami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
A mnie jak cieszy ... zwłaszcza, że kolejne pąki czekaja.
- madusia
- 1000p
- Posty: 1162
- Od: 19 paź 2013, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
- Kontakt:
Re: Między blokami
O ładna nolinka i fiołeczki a sanseveria 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
madusiu, no to wiem, że mam nolinę
Przyjemna roślinka. Odporna na mnie.

Przyjemna roślinka. Odporna na mnie.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Między blokami
Aniu witam serdecznie, przybiegłam do ciebie zobaczyć czy u Ciebie też już wiosna?
Widzę że co nieco wychyla się nad ziemią
Widzę że co nieco wychyla się nad ziemią

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Między blokami
Aniu ładne fiołeczki, a ja lubię sanseverie są bardzo korzystne w pomieszczeniach ze sprzętem elektronicznym 

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
Aniu, fiołeczki
Tylko, że to niemożliwe, by ten drugi był ode mnie
Dzieliłam fiołka Phobos (tak kwitnie i w dodatku kwitł już u mnie, więc to nie pomyłka, zdjęcia na szybko z netu: http://www.flickr.com/photos/flowerfreak/5542781659/ ), a takiego jak pokazujesz, to ja nawet nie mam
Chyba, że to nie ten z jesiennego spotkania, może wcześniej takiego Ci dałam z jakichś młodych sadzonek, które u mnie do dziś nie kwitły? Pamiętam "wiatraczka" i nic poza nim...



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
Agnieszko, dziękuję za wizytę. Ja mama zawsze oporyy wystawiajhąc zdjecia, bo jak pomyślę o Twoich ...
Marysiu, a to nie wiedziałam o sanseweriach. Jo jedne z niewielu roślin z którymi się dogaduję. A tak w ogóle to szukam aspidistry, które pamiętam z domu mojej babci.
Mandragoro, fiołki mam tylko od Ciebie i Ani i były 1 niebieski wiatraczek, 2 fioletowe z białym środkiem (jedenn wywędrował) i falbankowe cudo. Ja się cieszę, że rosną, kwitną, widać szczerze dane. Nawet nie próbuję odnajdywać odmian. A ten ze zdjęcia ładny. Wygląda jakby słońce rzucało na niego plamki światła.
Marysiu, a to nie wiedziałam o sanseweriach. Jo jedne z niewielu roślin z którymi się dogaduję. A tak w ogóle to szukam aspidistry, które pamiętam z domu mojej babci.
Mandragoro, fiołki mam tylko od Ciebie i Ani i były 1 niebieski wiatraczek, 2 fioletowe z białym środkiem (jedenn wywędrował) i falbankowe cudo. Ja się cieszę, że rosną, kwitną, widać szczerze dane. Nawet nie próbuję odnajdywać odmian. A ten ze zdjęcia ładny. Wygląda jakby słońce rzucało na niego plamki światła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
Nie wytrzymałam i musiałam pogrzebać w ziemi. Mam nadzieję, że trzmielina to przetrzyma, bo została podniesiona. Ania11 poddała pomysł, który mi się spodobał.
Ale coś uparło się kopać przy trzmielinie doły. Kilka razy dziennie zasypuję dziury głębokie na dłoń. Podejrzewam kosy, bo one jak tylko widzą kawałek czarnej ziemi, to kopią jak wściekłe.

A to ostatnie chwile derenia, który choć piękny (zwłaszcza zimą i wiosną obsypany białymi kwitami), musi iść pod topór, bo zasłania widoczność przy wyjeździe.
Ale coś uparło się kopać przy trzmielinie doły. Kilka razy dziennie zasypuję dziury głębokie na dłoń. Podejrzewam kosy, bo one jak tylko widzą kawałek czarnej ziemi, to kopią jak wściekłe.


A to ostatnie chwile derenia, który choć piękny (zwłaszcza zimą i wiosną obsypany białymi kwitami), musi iść pod topór, bo zasłania widoczność przy wyjeździe.
Re: Między blokami
Trzmielina śliczna, mam nadzieję, że nie tylko przetrwa, ale jeszcze wypięknieje na świeżej ziemi. A dereń - sądząc po moim - przetrzyma bez trudu każde cięcie, choćby nie wiem jak radykalne, i za dwa lata nie będzie w ogóle widać, że cokolwiek było cięte. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
Lineto, coś o tym wiem, bo też próbowałm z nim "po dobroci", ale teraz już go muszę wykarczować aż do korzenia. Choć podejrzewam, że bedę musiała walczyć z odrostami.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Między blokami
Aniu chyba każdy z Nas chętnie by już chwycił za ukochane, ogrodowe narzędzia...mnie już ciągnie do kosiarki i sekatora
A co do zdjęć, jak to ogrodowy wątek bez zdjęć, stawiam sprzeciw

A co do zdjęć, jak to ogrodowy wątek bez zdjęć, stawiam sprzeciw

- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Między blokami
Aniu...szkoda tego derenia
...no ale jak mus to mus. A nie znajdziesz mu lepszego miejsca w ogrodzie ?
Fiołeczki podarowane z serca...pięknie kwitną
.
Piszesz, że z jukkami się dogadujesz. A nie marzysz czasem o kolejnej? Lub może o kordylinie mocno leciwej? też Ci wyjdzie a ja miejsca już na nią nie mam na parapecie...ma kilkanaście lat i jest córeńką takiej mamuśki co to do teraz mniejsza od swojej latorośli jest...więc mniej kłopotliwa. Oczywiście nie pogniewam się jeśli nie są to roślinki niezbędne do Twojej dalszej egzystencji
. Wal śmiało
.

Fiołeczki podarowane z serca...pięknie kwitną

Piszesz, że z jukkami się dogadujesz. A nie marzysz czasem o kolejnej? Lub może o kordylinie mocno leciwej? też Ci wyjdzie a ja miejsca już na nią nie mam na parapecie...ma kilkanaście lat i jest córeńką takiej mamuśki co to do teraz mniejsza od swojej latorośli jest...więc mniej kłopotliwa. Oczywiście nie pogniewam się jeśli nie są to roślinki niezbędne do Twojej dalszej egzystencji


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Między blokami
Aniu kosy szukają robaczków pod trzmieliną, a derenia patyki wsadź w innym miejscu i się ukorzeni 

Re: Między blokami
Aniu
nie wytrzymałaś i grzebiesz w ogrodzie
też wczoraj nie wytrzymałam, grabiłam wszystko po kolei...płaska taczka różnych badziewi się uzbierała.
Dereń można też łatwo ukorzenić z odkładów, trzeba zrobić niewielki dołek, przygiąć gałąź i obsypać ziemią...na wierzch trzeba położyć np. kamień żeby gałąź nie podniosła się do góry...jak pokarzą się korzenie trzeba odciąć gałąź od rośliny matecznej...sadzonki nie ruszać, najlepiej wykopać ją w następnym roku


Dereń można też łatwo ukorzenić z odkładów, trzeba zrobić niewielki dołek, przygiąć gałąź i obsypać ziemią...na wierzch trzeba położyć np. kamień żeby gałąź nie podniosła się do góry...jak pokarzą się korzenie trzeba odciąć gałąź od rośliny matecznej...sadzonki nie ruszać, najlepiej wykopać ją w następnym roku

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Między blokami
Aniu i Oxalis, Marysiu, gałazki, które leżały na ziemi same się ukorzeniły więc jak wymyślę miejsce to będę miaał dość sadzonek. Zwłąszcza, ze lubię na Wszystkich Świętych bukiety z kwiatów hortensji i gałęzi dereni.
Agnieszko, muszę brać na wstrzymanie z tymi ulubionymi narzędziami, bo to jednak trochę za wcześnie. A masz rację uroda ogrodu jest do patrzenia, także na zdjęciach. I wąchania oczywiście. Choć jak widzę niektóre zdjęcia, to słyszę w wyobraźni szum wysokich traw.
Marysiu, ale czy te kosy nie mogą po sobie pozamiatać. Czarne są, nawet nie byłoby widać brudu.
Oxalis, dziękuję za propozycje. Jeśli uważasz, że kordylina ze mną wytrzyma, tj. jeśli jest równie odporna jak pozostałe moje kwiaty, to chętnie. Wiosna niedługo, będzie okazja na bielskie spotkanie i wymiany. Trzeba się tylko skrzyknąć.
Agnieszko, muszę brać na wstrzymanie z tymi ulubionymi narzędziami, bo to jednak trochę za wcześnie. A masz rację uroda ogrodu jest do patrzenia, także na zdjęciach. I wąchania oczywiście. Choć jak widzę niektóre zdjęcia, to słyszę w wyobraźni szum wysokich traw.
Marysiu, ale czy te kosy nie mogą po sobie pozamiatać. Czarne są, nawet nie byłoby widać brudu.
Oxalis, dziękuję za propozycje. Jeśli uważasz, że kordylina ze mną wytrzyma, tj. jeśli jest równie odporna jak pozostałe moje kwiaty, to chętnie. Wiosna niedługo, będzie okazja na bielskie spotkanie i wymiany. Trzeba się tylko skrzyknąć.