Patrycjo rzeczywiście , Gasteria puściła się zdrowo , nie żałowała sobie
Jolu na mnie Draco też zrobił ogromne wrażenie gdy zakwitł ,że też natura takie cuda potrafi stworzyć
Eluś uważaj,uważaj , bo kolejną kwiatową chorobą bardzo łatwo się się zarazić
Nolinko dziękuję w imieniu skrętniczków

, to cieszy gdy uda nam się stworzyć odpowiednie warunki roślinkom (czasem nawet nieświadomie) , a one nam się za to pięknie odwdzięczają
Agusiu ja na skrętniki już chyba ze trzy razy się obrażałam

Ale dla takiego kwitnienia warto nie odpuszczać.A tym bardziej cieszy ,że to od listka wyhodowany
Iwonko nie obrażaj się , prędzej , czy później na pewno zakwitną , warto czekać
Wszystkim miłym gościom odwiedzającym mój skromny wątek życzę wszelkiej pomyślności przez cały Nowy 2013 Rok.Oby był on po stokroć lepszy , a przynajmniej nie gorszy od starego . 