Ania i znowu.. róże :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Przepiękne portrety różane... ;:138 ;:138 ;:138

Moje wielkokwiatowe Chopin, Berolina, Alexander, Casanova, Troika - ani drgną ;:145
Inne też w zastoju... niektóre na pewno padły i beda do wywalenia, ale tak trudno wziąć łopate i wykopać... odkładam tę chwilę ciągle "na później"... od teraz , gdybym mogła sadziła bym tylko Warwicka Castle - to jest najodporniejsza róża w moim ogrodzie. ;:108

Wiem, że nie sadzi sie róż "po różach" - Aniu, co bys w takie miejsca sadziła ? boi coś czuję, że jedna rabata wypadła cała... a najgorsze jest to , że zagraniczne sadzonki (za niemałą przecież kasę) tez wyglądają jak nieżywe ;:145
Te idiotyczne pogody wiosenne skłaniają mnie do zaniechania upraw róż "delikatnych"... jesienią zwracam swoją uwagę na rugosy, stulistne i inne dzikuski... nie we wszystkich ogrodach mogą żyć wszystkie róże, które nam sie podobają...
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13016
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

ale numer nie wiedziałam, że po różach nie sadzi się róż, oświećcie mnie dziewczyny, bardziej łopatologicznie, Aniu czy możesz pokazać krzaczek tej mchówki Little Gem
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

AniaDS pisze: Sezon rozpoczęła balkonowa Anna Boleyn
Obrazek
Aniu, jesteś niesamowita. Wiem, że podpędzona domowo, ale i tak :)
Zdjęcia piękne jak zawsze. Gratuluję "interesu".
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu, wkleiłam wawrzynka dla Ciebie. Twoich piękności nigdy dość. Ja dziś też nic nie robiłam z wyjątkiem podlewania
wieczorem. Ciągle podlewam róże, na wszelki wypadek też te uschnięte. ;:7
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 886
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Ale cudeńka wkleiłaś :)
Mam My Girl, ale u mnie nie wygląda tak wdzięcznie. Twoje wystawiają główki do góry a moje chowają. W dodatku szypułka jest sztywna (nie jak u angielek) i niespecjalnie da się obejrzeć tę różę.
Majestic pierwszy raz widzę. Śliczna.....
Awatar użytkownika
izabell12
500p
500p
Posty: 846
Od: 23 lip 2009, o 11:34
Lokalizacja: śląskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

I jak się tu nie zachwycać. Tej książki i kawy wśród róż to Ci Anusiu zazdroszczę. Moje Golder Showers i Graham Thomas chyba padły. Tylko poczerniałe pąki zostały i jakoś nic zielonego nie wyrasta :(
A w ogrodzie mojej mamy domek wróżek jest schowany...
Zapraszam Ogród Izabell
Izabell
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11722
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu My Girl u mnie czarna,że aż strach,dziś spryskałam wszystkie źle wyglądające Asahi.....w nim teraz moc ;:224
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Jejku, Ania, ale wystawa! A wiesz, ja teraz patrzę na całość, na zestawienia i uważam, że ten Mandarin w donicy jest pięknie połączony z innymi roślinami (a doniczka jaka ładna!).
Naprawdę straciłęś Ledreborga? Jej, to straszna szkoda...takie śliczności...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu dawno mnie u Ciebie nie było a tu wyczytuję takie straty ;:202 no żal każdej róży bo takie wyczekiwane i wychuchane.
Gratuluję Ci sukcesu zdjęciowego, piszesz że to nic ale nawet takie nic to jednak jakieś docenienie Twoich umiejętności i Twoich róż. ;:215
Ania napisała:
Oliwko w tamtym roku kupiłam ten stymulator Asahi.
Na wiosnę chyba, bo wówczas też tyle róż mi wypadało.
Ale dopiero teraz go użyłam.
Nie pamiętam kiedy, będzie już gdzieś 2 tygodnie od oprysku.
Pąki znalazłam wczoraj :shock: , byłam tak zszokowana, że... szok :;230
Większość z moich martwych róż wypuściła po pąku i to nie z miejsca szczepienia a z tych wyglądających na uschnięte pędów.

Pąk wybił u Stile 800, Alohy , Cornelii (dziś pojawił się drugi).
Wciąż błagam Alexandrę of Kent o to samo, bo jeden pęd z brązowego zrobił się zielony.
Żałuję, że oprysku nie zrobiłam wcześniej, zaraz po mrozach. Może uratowałabym Queen of Sweden czy Pink Piano.
Mnie się wydawało że Asahi to pryskać jak już mają listki a Ty pryskałaś jeszcze przed i chyba są pozytywne efekty. To ja muszę jutro zrobić oprysk to te ledwo żywe może się ożywią. ;:173
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Ja też pryskam Asahi jak "przed listkami" - a te które sadziłam w tym roku - po posadzeniu ..
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Asahi kupowałam w tamtym roku ,nawet nakrętki nie odkręciłam :wink: ,ale po takich superlatywach i ja się za oprysk wezmę... ;:108
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13016
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

moje różyce przycięte bardzo nisko czy jest sens pryskać Asahi?
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Ja dzisiaj w końcu opryskam tym Asahi- padają mi róże, które wyglądały na żywe po zimie.
A i tym dobrze rosnącym ten oprysk chyba nie zaszkodzi?
Zakupiłam też dużą ilość środka na mrówki - kopczyki zaanektowały sobie na lokale mieszkalne. Już ja je pogonię ;:163
Pozdrawiam Ida
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”