Grażynko, Majko, Wiesiu - u mnie leje, leje, leje.... masakra jakaś w tym roku

nawet pelargonie mi zaczynają gnić w tych deszczach

a w zeszłym sezonie cieszyłam się nimi do późnej jesieni !
Nawet zdjęć nie ma jak zrobić
Loki - masz rację z tą kobzą, w encyklopediach można znaleźć takie właśnie fotki i opisy, ale to słowo weszło już do potocznego języka, przyjęło się i żyje własnym życiem i znaczeniem
Aancyk - dzięki
U mnie begonie stoją pod ścianą i ochrania je niewielki daszek, więc deszcze tam tak nie zacinają i kwiaty w miarę się trzymają
Różę - chyba tak jak w poprzednim sezonie - na zime schowam do drewnianej altany bez dodatkowych zabezpieczeń.
Iza - dziękuję
Dodad - od czwartku u mnie leje prawie non stop! Nawet fotek nie ma jak zrobić. Fatalne to lato w tym roku !