Witam Gości
Jacku róznice z pewnością są ogród się zmienia rozrasta, coś przybywa i ubywa, ale jawiększa różnica to pogoda, zimę mamy dziwna w tym roku, co prawda dziś trochę się pokazała, ale am nadzieję ze nie na zbyt długo.
Paweł ja tez sobie postanowiłem zrobić sobie tak przekrojowo zmieniający się ogród w ciągu roku z jednego miejsca.
Heleno róże w tym roku pobiły absolutny rekord, pojedyńcze kwity były i w święta jak i dotrwały do stycznia

. Mam nadzieję że się nie obrażą, a nie mam juz na nie miejsca bo i innne chciejstwa chcą dość do głosu
Gosiu w moich skrzyniach planuję posadzic pelargonie, a może i kulki na dodatek

, będą nie w ogrodzie tylko na podwórku przed garażem.
Jacku to prawda w tym roku zima łagodnie nas traktuje, ja tych tyci jabłek nie zjadłem i wiszą do dziś
Grzesiu nigdzie nie uciekam, no może czasem jeszcze gdzieś zerknę

ogród w uśpieniu to nie ma sensu robic aktualnych fotek i nie chce mi się do tego, a na powtórki też nie mam ochoty, poczekam do wiosny :P
Wątek o tym spotkaniu przeglądałem już nie raz, tylko jak dla mnie poznać setkę forumowiczów za jednym razem to chyba za dużo, lubię spotkania forumowe ale w mniej przytłaczajacym liczebnie gronie.
Geniu ostatnio się mocno przyzięiłem, to i chęci na nic nie mam, również na bieganie z aparatem po ogrodzie, zapewniam Cię że teraz tak pięknie nie jest

Dziś wszystko pod śniegiem więc tymbardziej nic nie widać, jak trochę odżyję to z pewnością i fotki będą.
Nie zamawiałem jeszcze, próbuję się oprzeć, bo przecież kulki zgodnie z postanowieniem w tym roku miałem tylko kupować

, a i tak już pelargonii kupiłem więcej niż planowałem, przyznaję że kilka liliowców mnie tam bardzo kusi, o i iryski tez niezwykłe

nie wiem czy nie ulegnę
Aniu Goldy malutka i pod śniegiem zerkam przez okno, a fotki jeszcze nie zrobiłem, przy najbliższej odwilży zrobię bo kolorek ma teraz ciekawy
