Kochani, witam Was serdecznie
Jestem dzisiaj całkowicie przybita, nawet nie chce mi się pisać... W nocy znowu przez pięć godzin szalała burza, dom drżał w posadach. Jakby tego było za mało, teraz leje

Jak przestanie, pójdę sprawdzić stan roślin.
Dorotko, Andziu, na poskrzypkę liliową idealny jest opryk Mospilanem. Wystarczy go wykonać w momencie pojawienia się tego dziadostwa i ma się spokój.
Aniu, Józefie , mój las jest bardzo suchy, więc mchy muszą się takim stanowiskiem zadowolić. Mają też sporo słońca. Najwyraźniej im to nie przeszkadza, bo ciągle są i do tego coraz większe. W okresach suszy trzeba pamiętać o podlewaniu, inaczej szarzeją.
Jadziu, cieszę się, że już masz Omoshiro- będziesz z niego bardzo zadowolona!!
Ucieszyła mnie również wiadomość o rh- skoro zawiązuje pąki, zakwitnie
Zdjęcia wczorajsze, sprzed burzy.
OT Bonbini i NN z Wrocławia
Liliowce od Anity- pierwszy Druid`s Chant, nazwę drugiego sprawdzę, jak przestanie lać

Życzę Wam miłego i

dnia
