Moja "doniczka" część 2

[krzysztof01]

Trójsklepka owłosiona Tricyrtis hirta

[krzysztof01]

Kilka zdjęć z bagienka.
Widać skutki pierwszego w tym roku przymrozku który miał miejsce w ubiegłym tygodniu.

[Tajka]

Krzysiu ja także zachwycam się piękną, kwitnąca rosiczką.
Na zdjęciu wygląda o wiele większa, jak 2 cm średnicy.
Miniaturowa róża przecudnej urody, możesz z powodzeniem po przekwitnięciu wysadzić do ogrodu, te miniaturki ładnie zimują, u mnie także kilka lat rośnie w ogrodzie.
Nie wiem, dlaczego nie zdecydowałam się jeszcze na zakup trójsklepki, ma naprawdę piękne kwiaty.

[krzysztof01]

Tajko dzięki za odwiedziny.
Trójsklepki są ciekawymi roślinkami, nawet niespecjalnie wymagającymi lecz ich kwiaty , choć niewątpliwie ciekawe i piękne są niewielkie, zaledwie około 3 cm.
Miniaturowa różyczka zachwyciła minie delikatnością i subtelnością kolorów.
Z wytrzymałością tych miniaturowych różyczek jest różnie. Sporo z nich wyhodowanych zostało na bazie róży herbatniej a ca za tym idzie są dość wrażliwe na niskie temperatury. Dotyczy to głównie odmian starszych. Obecnie hodowcy często sadzą w doniczki odmiany róż nie mające wiele wspólnego z "prawdziwymi" miniaturkami. Często są to na przykład różne angielski. Dlatego mam podejrzenia że ta którą kupiłem to właśnie 'Crocus Rose'
I na koniec

... ja także zachwycam się piękną, kwitnąca rosiczką.
Na zdjęciu wygląda o wiele większa, jak 2 cm średnicy.

To rosiczka którą widziałaś na zdjęciu to nie jest kwitnąca roślinka. Ona tak po prostu wygląda. Jeśli chodzi o jej wielkość, no cóż to "zasługa" mojego aparatu. Jeśli masz ochotę to przyjrzyj się ponownie zdjęciu i zwróć uwagę na wielkości mchu w sąsiedztwie tej rośliny.

[Tajka]

Krzysiu masz rację, mech na fotce także jest duży.
Miniaturowe różyczki z doniczek zawsze wyrzucałam, sadząc, że to rośliny pokojowe, nie nadające się do ogrodu, aż kiedyś dostałam taką ciekawą, oczywiście jako NN, ciemny róż, płatki ubite, czym bliżej środka coraz jaśniejsze.
Tak mi się podobała, że na wszelki wypadek posadziłam do ogrodu i już kilka lat zimuje, jest ciągle miniaturką, jednak bardzo choruje, łapie róże plamistości.

[krzysztof01]

Tajko widocznie ta Twoja różyczka pochodzi o gatunku rosa chinensi one są stosunkowo wrażliwe, ale wystarczy kilka oprysków i wszystko powinno być OK.
Z różami zresztą już tak jest, że nie da się bez oprysku. cokolwiek by się robiło, dwa trzy opryski w roku są nieuniknione.

Kilka nowych jesiennych fotek.











I znowu róże, te to mi się nigdy nie znudzą









ta pierwsza to jedna z miniaturek

[Ewakora]

Wcale sie nie dziwię, że Ci się nie znudzą, bo to przecież królowe.
Krzysiu asterki masz w pięknych kolorach. Ten fiolecik na drugiej fotce ma w naturze taki kolorek, czy to sprawka aparatu?

[krzysztof01]

Ten fiolecik na drugiej fotce ma w naturze taki kolorek, czy to sprawka aparatu?

Niestety, aparat troszkę przekłamuje. To znaczy są fioletowe ale nie aż tak

[Tajka]

Krzysiu cudnie jeszcze jest w Twojej doniczce.
Róże wyglądają pięknie, jak latem.
Zaciekawił mnie krzew o czerwonych koralikach i zupełnie nie mogę zaczaić jak się nazywa.
Czyżby to był bez koralowy?

[krzysztof01]

Niestety nie Tajko, to tylko irga pomarszczona Cotoneaster bullatus Niby nic nadzwyczajnego, ale wyhodowałem go z nasionka więc cieszy.

[Bufo-bufo]

Miłe widoki jesienne "w doniczce".
Kolorowe o tej porze krzewy zastępują choć trochę kwiaty.
Sprawdziłam, niestety żaden z cyklamenów które mam nie nadaje się do ogrodu.
Dziękuję

[krzysztof01]

Ropuszko dzięki za odwiedziny.
Niestety niewiele gatunków cyklamenów nadaje się do ogrodu, a te które są w stanie przetrwać nasze zimy to maleństwa daleko im niestety do cyklamenów perskich zarówno pod względem wielkości jak i kolorów.

Korzystając z pięknej pogody zrobiłem dzisiaj kilka zdjęć. Będzie co wklejać przez następny tydzień.
A co trzeba dozować żeby nie było przesytu.
Dzisiaj wklejam tylko dwa jesienne widoczki.

[Ewakora]

Tylko dwa, ale jakże piękne.
Dobrze, że widzę jeszcze drobny druczek, bo mam ochotę na więcej takich widoczków.
Irga własnoręcznie wychodowana na pewno cieszy. Ja mam Zabellę z małej siewki i też ją bardzo lubię. Trzyma koraliki bardzo długo. Czekamy na więcej.

[e-genia]

Tajko
Trójsklepki są ciekawymi roślinkami, nawet niespecjalnie wymagającymi lecz ich kwiaty , choć niewątpliwie ciekawe i piękne są niewielkie, zaledwie około 3 cm.

Witaj Krzysztof u mnie trójsklepka tylka ta żółta rośnie dobrze inne mi giną .

[krzysztof01]

Ewo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Drobny druczek usunąłem, gdyż spełnił już swoje zadanie.

W tym roku dzięki wyjątkowo sprzyjającym warunkom zakwitł mój zebrinus.



pogoda w niedzielę była tak piękna że udało mi się sfotografować nawet motyla





dojrzewający w październikowym słońcu owoc pigwy



i jeszcze jeden widoczek, zdjęcie co prawda ciemne, ale myślę że w pełni oddające nastrój jesiennego popołudnia


cdn