O ile gości
Aguś kobea pod koniec sezonu zaczęła się jakby poprawiać. Na początku było beznadziejnie, jeden kwiat i finito. Już jej chyba nie posieje więcej. Nie o to mi chodziło, choć kwiaty muszę być szczera- cudowne.
Izuś te fotki były robione bardzo rano po parę minut po szóstej. Poranne słońce moim zdaniem jest najpiękniejsze. No a mnie wtedy dopadła bezsenność i tak powstały fotki
Dzięki
Jolu za radę, niestety tak zrobić nie mogę - są nie w doniczce a w pojemniku od masła. Już raz próbowałam porobić dziurki w takim pojemniczku jednak tak wzruszyłam rozsadę, że dałam sobie spokój.. Na szczęście te robaczki nie niszczą mi mimoz tylko wszystko co było w postaci nasion.
Misiu daj mu czasu, powoli i zakwitnie, jak nie w ten sezon to w następny. A kiedy był siany? A propos róży to chciałabym Wam podesłać jej zapach
Olku trawy może i wydają się ogromne na zdjęciu ale tak naprawdę to tylko mikrusy, aparatem da się przekłamać rozmiar. Niestety

Chyba moja pierwsza szóstka od przedszkola. Chociaż nie.. tam były słoneczka. No to w takim razie od podstawówki
Dalu tak jak pisałam Izie. Zdjęcia z poranka, wtedy wszystko, nawet zwykły kamień wygląda inaczej. No nie wiem albo ja to tak widzę.
Miłko ubolewam nad tym ale jak się nie ma pracy to trzeba pasa zacisnąć. W tym roku planowałam kupić miskanta jakiegoś, rozplenicę, no ale niestety funduszy zbrakło. Więc jedynie co 'Red Baron' jest łaskaw się przekolorowac na jesienną porę. Reszta taka jak w całym sezonie. Albo mi się tak opatrzyły że różnicy nie widzę.
Skoro tak się Wam fotki podobają zatem tadam. Reszta:
Róża drobno krzaczasta cały czas kwitnie, ba ile ma pąków i nowy nabytek- Kiwi. Ciekawa jestem czy przetrwa zimę. Kupiłam na wyprzedaży takie lichostwo, może coś z tego będzie.
Tu już tak jesiennie.. I bratek samosiejek. Najpiękniejsza kępa jaką chyba kiedykolwiek miałam.
O a tu przywarka japońska. Udało mi się ją kupić po 3zł chyba. Nie wiem, w każdym razie z kiwi kosztowała 8 zł

Jest piękna, zdrowa i idealnie pasuje w ten cień. Odmiana 'Moonlight'. Kwiaty bardzo podobne do hortensji pnącej, tylko że to jest lżejsze pnącze.
W tym roku siałam goździka wspaniałego. Jednemu się coś pokręciło i kwitnie. Jak kwiat się rozwija wygląda tak:

a kiedy już blisko mu do zwijania żagli:
Jak dla mnie to niesamowicie się przebarwia.
Ostatnie już kłosy budlei(w zeszłym miała 3, a w tym 91

). A i w ramach przypomnienia nadal czekam aż mi chryzantema rozkwitnie..
To tyle kochani, życzę Wam dużo ciepłego
