To nasiona z bazyli z zeszłorocznej akcji. Zwykła zielona. Jak pozytywnie wypadną testy na kiełkowanie, to część rozdam znajomym, a część wystawie w moim wątku dla chetnych.
Po wysianiu stały przykryte folią na kaloryferze,zraszane i wietrzone według potrzeb średnio 2 razy dziennie,.Teraz stoją na oknie i czekają na słonko .Nie mam możliwości doświetlania.
Ja jak wysiewam to nie przykrywam nasion ziemią. Zwilze ziemię, nasypie nasion, spryskam je wodą, naciagam folie na pojemnik i na grzejnik. 80 % kiełków pojawia się w ciągu doby. Wtedy przykrywam cienką warstwą ziemi.
Ja wczoraj wrzuciłem te swoje na wacik, by sprawdzić jak z kiełkowaniem. Za godzinkę sprawdzę co tam u nich. No i myślę, że te wysiane wcześniej już będą ponad ziemią.
Właśnie wróciłem i zauważyłem, że bazylie wychylają główki z pod ziemi. Jeśli chodzi o wczoraj rzucone na wacik nasionka, to ponad połowa już ma kiełki.